Mżawka i przelotne opady deszczu mogą utrudnić turystom wędrówki w Bieszczadach - poinformował w sobotę rano ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Adam Łukaszczuk.
"Na Połoninie Wetlińskiej jest cztery stopnie Celsjusza powyżej zera. Pada tam mżawka, wieje słaby wiatr, a widoczność nie przekracza 10 kilometrów" - powiedział ratownik dyżurny.
W położonych znacznie niżej Ustrzykach Górnych pojawiły się przelotne opady deszczu. Natomiast termometry pokazują osiem stopni Celsjusza.
"Mżawka i przelotne opady deszczu mogą sprawić, że pokryte liśćmi szlaki górskie mogą być śliskie. Wybierając się w góry należy także pamiętać o możliwości ochłodzenia oraz wcześniej zapadającym zmroku" - podkreślił Łukaszczuk.(PAP)
kyc/ abe/
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: