# nowe reakcje, w tym Amnesty International i Francji #
11.08.Rangun,Paryż (PAP/AFP,Reuters) - Świat zareagował oburzeniem i zaniepokojeniem na wtorkowy wyrok 18 miesięcy aresztu domowego dla przywódczyni birmańskiej opozycji, pani Aung San Suu Kyi.
Szwedzka prezydencja Unii Europejskiej potępiła wyrok w wydanym oświadczeniu i zażądała "natychmiastowego" i "bezwarunkowego" uwolnienia opozycjonistki. UE zapowiedziała też nowe retorsje wobec birmańskich przywódców, odpowiedzialnych za ten wyrok.
"UE jeszcze wzmocni środki restrykcyjne wobec reżimu w Birmie, w tym skierowane przeciwko jego interesom gospodarczym" - napisała szwedzka prezydencja w deklaracji.
Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown oświadczył, że ten "potworny" wyrok "zasmucił go i oburzył". Uznał go za umotywowany politycznie i mający uniemożliwić Suu Kyi udział w przyszłorocznych wyborach powszechnych.
"Jest to kolejny dowód na to, że reżim militarny w Birmie jest zdecydowany działać wbrew opinii międzynarodowej z całkowitym lekceważeniem przyjętych standardów prawnych" - napisał Brown w oświadczeniu.
"Fasadowość procesu Suu Kyi jest jeszcze potworniejsza przez to, że jego rzeczywistym celem jest zerwanie jej więzi z narodem, dla którego stanowi ona promień nadziei i oporu" - podkreślił brytyjski premier.
Wezwał przy tym Radę Bezpieczeństwa ONZ do wprowadzenia światowego zakazu sprzedaży broni reżimowi birmańskiemu.
Minister spraw zagranicznych Malezji Anifah Aman zaapelował zaś o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia państw ASEAN, "w celu omówienia tej sprawy, która budzi ogromne zaniepokojenie".
"Po tym wyroku Aung San Suu Kyi nie ma żadnych szans udziału w wyborach powszechnych w przyszłym roku, które powinny być wolne i uczciwe" - zaznaczył Aman.
W skład ASEAN wchodzą Tajlandia, Malezja, Singapur, Indonezja, Filipiny, Brunei, Wietnam, Laos, Birma i Kambodża.
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy wezwał do przyjęcia nowych sankcji wobec Birmy.
Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International (AI) nazwała wyrok "haniebnym". "Jej aresztowanie i proces, a obecnie wyrok nie są niczym więcej jak maskaradą polityczną i sądową" - napisała sekretarz generalna AI Irene Khan w komunikacie.
Amnesty zaapelowała o jej natychmiastowe i bezwarunkowe zwolnienie. Przypomniała przy tym, że w Birmie jest przetrzymywanych 2100 więźniów politycznych. (PAP)
mw/ ap/
4553630