Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Biznesmen domaga się 700 tys. zł odszkodowania od Skarbu Państwa

0
Podziel się:

Andrzej W. - przedsiębiorca z Wrocławia -
domaga się od Skarbu Państwa 700 tys. zł za niesłuszne
aresztowanie. Mężczyzna był oskarżony o podżeganie do zabójstwa i
został prawomocnie uniewinniony. Przed opolskim Sądem Okręgowym
odbyła się w czwartek rozprawa w jego sprawie.

Andrzej W. - przedsiębiorca z Wrocławia - domaga się od Skarbu Państwa 700 tys. zł za niesłuszne aresztowanie. Mężczyzna był oskarżony o podżeganie do zabójstwa i został prawomocnie uniewinniony. Przed opolskim Sądem Okręgowym odbyła się w czwartek rozprawa w jego sprawie.

Andrzej W. został aresztowany w 2003 roku pod zarzutem podżegania do zabójstwa i spędził w areszcie 173 dni. Twierdzi, że stracił dobre imię, zdrowie i motywację do robienia interesów, oraz wysokie dochody w Polsce i USA.

W czwartek sąd przesłuchał ostatniego świadka - Adama Zuckera, Polaka mieszkającego od 50 lat w Stanach Zjednoczonych. Zucker robił z Andrzejem W. interesy w USA. W Polsce obaj biznesmeni planowali budowę 100 mieszkań na terenie poradzieckich koszar w Brzegu (Opolskie).

Inwestycja, warta 1,5 mln dolarów, miała ruszyć w 2003 r. Do budowy nie doszło, bo W. trafił do aresztu, a po jego opuszczeniu miał kłopoty zdrowotne.

Zucker zeznał, że chciał kontynuować mieszkaniową inwestycję nawet po tym, jak W. wyszedł z aresztu. "Chciałem, ale jego (Andrzeja W.) łeb nie pracuje. Nic się z nim nie da zrobić. Po aresztowaniu zmienił się, zgubił motywację, przestał być aktywny. Znam go 21 lat, przedtem był przedsiębiorczy, bo w Ameryce się nie da inaczej. Harował, zasuwał, teraz się zrobił dziadek" - zeznał biznesmen z Florydy.

Również świadkowie przesłuchiwani wcześniej w sprawie potwierdzali, że przed aresztowaniem Andrzej W. żył ponadprzeciętnie i osiągał wysokie dochody z działalności gospodarczej prowadzonej w Stanach Zjednoczonych (miał zieloną kartę i zarejestrowaną tam działalność gospodarczą, polegającą głównie na handlu samochodami), w Niemczech i w Brzegu.

Opolski sąd zwrócił się do Ministerstwa Finansów o przysłanie informacji, jakie dochody Andrzej W. osiągał w Stanach Zjednoczonych. MF odpowiedziało, że taką informację może przekazać jedynie na życzenie osoby zainteresowanej lub organu podatkowego.

W tej sytuacji Andrzej W. sam zwróci się do ministerstwa o nadesłanie takiej informacji. Do czasu jej otrzymania sąd odroczył rozprawę i wyznaczył kolejny termin na wrzesień.(PAP)

jsz/ bno/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)