Konsorcjum Boeinga zdecydowało o uruchomieniu drugiej linii montażowej samolotu 787 Dreamliner w południowej Kalifornii. Na samolot czeka m.in. polski przewoźnik LOT.
Konsorcjum nie podało daty uruchomienia linii. Wiadomo natomiast, że w fabryce w North Charleston będzie się odbywał m.in. finalny montaż Dreamlinerów, a także będą tam prowadzone testy samolotu.
"Uruchomienie drugiej linii montażowej 787 w Charleston powiększy nasze moce produkcyjne, aby sprostać zapotrzebowaniom rynku na ten samolot" - poinformował w piątek prezes Boeing Commercial Airplanes Jim Albaugh. Dodał, że konsorcjum chce produkować 10 Dreamlinerów miesięcznie.
Fabryka Boeing Charleston zajmie się wytwarzaniem, montażem i instalacją systemów tylnej części kadłuba 787. Jak podało konsorcjum, dopóki linia montażowa nie zostanie uruchomiona, Boeing zwiększy możliwości produkcyjne fabryki w Everett w stanie Waszyngton, aby przyspieszyć wprowadzenie samolotu na rynek.
Boeing 787 Dreamliner to średniego rozmiaru samolot pasażerski. Ma on przewozić od 200 do 350 pasażerów. Jak zapowiada firma, ma być bardziej oszczędny - jeśli chodzi o zużycie paliwa - niż poprzednie wersje pasażerskich Boeingów .Według danych konsorcjum, od 2003 r. 55 linii lotniczych zamówiło ok. 840 Dreamlinerów, najwięcej m.in. linie chińskie, koreańskie oraz indyjskie.
Projekt 787 Dreamliner jest już opóźniony o prawie dwa lata i wcześniej wielokrotnie był przekładany. Opóźnienie wynikało z potrzeby modyfikacji m.in. bocznej części kadłuba, która - jak się okazało - wymagała wzmocnienia.
LOT pierwsze zamówienia na Dreamlinera złożył w 2005 roku. Dostawy miały się rozpocząć już w 2008 roku, ale były wielokrotnie przekładane przez konsorcjum. Według ostatnich zapowiedzi samolot ma się znaleźć we flocie polskiego przewoźnika pod koniec 2010 roku. (PAP)
aop/ bos/ jra/
