Konsorcjum Boeinga zakończyło instalacje wzmocnień środkowej części kadłuba w trzech samolotach 787 Dreamliner. Amerykanie chcą, aby pierwszy lot 787 odbył się jeszcze w tym roku. Na ten samolot czeka m.in. polski przewoźnik LOT.
Jak podało na swojej stronie konsorcjum, zamontowano 34 nowe instalacje wzmacniające centropłat, czyli środkową część kadłuba, gdzie łączą się z nim skrzydła samolotu.
"Zakończenie tej pracy to ogromny krok w kierunku pierwszego lotu Dreamlinera. Teraz naszym celem jest test, który powinien się odbyć jeszcze w tym miesiącu" - poinformował wiceprezes i dyrektor generalny programu Boeing 787 Scott Fancher.
Jak dodał, jego zespół robi wszystko, aby pierwszy komercyjny lot Dreamlinera odbył się w tym roku - podkreślił.
Pod koniec października konsorcjum zdecydowało o uruchomieniu drugiej linii montażowej samolotu 787 Dreamliner w południowej Kalifornii. W fabryce w North Charleston ma być m.in. finalny montaż Dreamlinerów, a także testy samolotu.
Boeing 787 Dreamliner to średniego rozmiaru samolot pasażerski. Ma on przewozić od 200 do 350 pasażerów. Jak zapowiada firma, ma być bardziej oszczędny - jeśli chodzi o zużycie paliwa - niż poprzednie wersje pasażerskich Boeingów. Według danych konsorcjum, od 2003 r. 55 linii lotniczych zamówiło ok. 840 Dreamlinerów, najwięcej m.in. linie chińskie, koreańskie oraz indyjskie.
Projekt 787 Dreamliner jest już opóźniony o prawie dwa lata i wcześniej wielokrotnie był przekładany. Opóźnienie wynikało z potrzeby modyfikacji m.in. bocznej części kadłuba, która - jak się okazało - wymagała wzmocnienia.
LOT pierwsze zamówienia na Dreamlinera złożył w 2005 roku. Dostawy miały się rozpocząć już w 2008 roku, ale były wielokrotnie przekładane przez konsorcjum. Według ostatnich zapowiedzi samolot ma się znaleźć we flocie polskiego przewoźnika pod koniec 2010 roku.(PAP)
aop/ drag/ jbr/
