Amerykańska policja poinformowała o zatrzymaniu byłego mistrza świata w boksie Mike'a Tysona, po bójce z paparazzim na lotnisku w Los Angeles.
Fotograf został ranny w głowę. Jego również aresztowano.
_ - Jest wiele różnych wersji tej historii - powiedział sierżant policji Jim Holcomb . - Wszystko wyjaśni się później. Ale w tym wypadku obu panom zostaną postawione zarzuty wszczęcia bójki _ - dodał funkcjonariusz.
Według dziennika _ Los Angeles Times _, powołującego się na anonimowe źródła, Tyson powiedział policji, że to fotograf prowokacyjnie go uderzył. Paparazzi twierdzi tymczasem - dodaje gazeta - iż to bokser zadał mu cios w twarz i próbował wyciągnąć film z aparatu.
Dalsze szczegóły zajścia nie są znane.