Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Boni o elementach programu wyborczego PO dla emigracji i edukacji

0
Podziel się:

Program "Powrót do domu" dla emigrantów,
aktywizacja zawodowa osób starszych, w edukacji nacisk m.in. na
zawody techniczne i języki obce, wzrost nakładów na badania i
rozwój - to najważniejsze elementy programu wyborczego PO.

Program "Powrót do domu" dla emigrantów, aktywizacja zawodowa osób starszych, w edukacji nacisk m.in. na zawody techniczne i języki obce, wzrost nakładów na badania i rozwój - to najważniejsze elementy programu wyborczego PO.

Przedstawił je w czwartek dziennikarzom współtwórca programu Michał Boni - ekspert Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE), b.minister pracy i polityki socjalnej.

Swój program wyborczy Platforma przedstawi na niedzielnej konwencji wyborczej w Gdańsku. Bazuje on na dotychczasowym programie politycznym, prawie 100-stronicowym dokumencie zaprezentowanym jeszcze w maju.

To program nastawiony na rozwój - przekonywał Boni. Jego celem jest, aby w warunkach wzmacniania zaufania społecznego, sprawnego funkcjonowania państwa, spowodować, że gospodarka będzie mogła się stabilnie i długotrwale rozwijać.

Boni podkreślił, że wyróżnikiem programu Platformy od innych jest m.in. to, że nie traktuje szeroko pojętej polityki społecznej jako ciężaru, lecz jako czynnik rozwoju.

Dla Polaków na emigracji Platforma przygotowała pakiet "Powrót do domu". Przewiduje on kredyt inwestycyjny jako wsparcie własnej działalności gospodarczej, abolicję podatkową dla pracujących w Wielkiej Brytanii w latach 2004-06, pośrednictwo pracy, doradztwo zawodowe i wsparcie edukacyjne.

Wszystkim młodym ludziom wchodzącym na rynek pracy PO chce zaoferować trzyletnie zwolnienie z PIT i składki rentowej (przy pierwszej pracy lub na starcie własnej działalności).

"Nie chcemy na siłę zamykać granic, chcemy tworzyć warunki, aby ci młodzi chcieli wrócić" - deklarował Boni.

Platforma chce też tworzyć warunki dla łączenia pracy zawodowej z funkcjami rodzinnymi i wychowawczymi.

"Mamy niski wskaźnik zatrudnienia - 57 proc; gdyby milion młodych Polaków więcej pracowało i gdyby milion osób z grupy wiekowej 50- 60 lat (w tym wieku jest 3,5 miliona osób biernych zawodowo) również pracowało, to wtedy wskaźnik zatrudnienia mielibyśmy na poziomie przeciętnej w UE, czyli 64-65 proc" - uważa Boni.

Przekonywał, że pierwszy powojenny wyż demograficzny (czyli obecnie osoby między 50 a 62 rokiem życia) w zbyt dużej części jest zdezaktywizowany.

"Gdyby zaoferować tym ludziom ofertę edukacyjną, dać im możliwość przekwalifikowania się zanim wejdą w okres po 50-tce, jest szansa, że będą utrzymani na rynku pracy. Nie po to, żebyśmy mieli satysfakcję, tylko po to, żeby mieli oni w przyszłości wyższą emeryturę i wyższe dochody w okresie pracy. Ci ludzie tworzą wtedy popyt konsumpcyjny, wspierają rozwój gospodarczy" - podkreślił.

Chcemy zapewnić "dobrą starość" - przekonywał Boni. Proponował m.in. umowę z samorządami, aby te w ramach specjalnego karnetu dofinansowywały korzystanie z kina, basenu, zdrowego stylu życia przez ludzi starszych.

Platforma chce też zwiększyć nakłady na badania i rozwój z 0,6 proc PKB na 1,8 proc (tyle mają Czesi).

System edukacyjny - uważa Boni - powinien dawać ludziom kończącym szkoły więcej kompetencji potrzebnych na współczesnym rynku pracy. "Tylko 14 proc. absolwentów szkół wyższych kończy studia techniczne, potrzeba nam 30 proc. W tym tempie pojawiania się na rynku pracy absolwentów informatyki, za lat 15 będzie nam brakowało 300 tys. informatyków" - ocenił ekspert.

Platforma chce też stawiać na umiejętności językowe uczących się - jak mówił Boni - w szkołach podstawowych tylko 45 proc. uczniów uczy się obowiązkowo języka angielskiego. (PAP)

laz/ par/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)