# Papież wezwał przywódców do dialogu i trwania przy wartościach etycznych #
27.07. Rio de Janeiro (PAP/AFP, AP, Reuters, Media) - Papież Franciszek na spotkaniu w Rio de Janeiro z brazylijskimi przywódcami politycznymi, gospodarczymi, społecznymi i kulturalnymi wezwał do dialogu i trwania przy wartościach etycznych. "Albo przyjmiemy kulturę spotkania, albo wszystko stracimy" - ostrzegł.
"Uważam, że trzeba się z tym zmierzyć w konstruktywnym dialogu. Między samolubną obojętnością a brutalnym protestem zawsze jest miejsce na dialog. Dialog międzypokoleniowy, dialog z ludem powinien być stale prowadzony" - podkreślił papież i przestrzegł: "albo przyjmiemy kulturę spotkania, albo wszystko stracimy".
Na sobotnim spotkaniu w Teatrze Miejskim w Rio de Janeiro wezwał przywódców, aby nie pozostawali głusi na "wołanie, na krzyk o sprawiedliwość, który słychać nadal jeszcze dzisiaj" i w jasnym odniesieniu do korupcji, wymienił potrzebę "zrehabilitowania się polityków".
Wezwał brazylijskich przywódców do trwania przy wartościach etycznych oraz do "wykorzeniania ubóstwa".
Papież Franciszek po przemówieniu spotkał się również z przedstawicielami rdzennych ludów Brazylii. Otrzymany w darze pióropusz od razu założył, wzbudzając tym szczery aplauz.
Wcześniej o wychodzeniu ku ludziom, ku wykluczonym i o kulturze spotkania mówił w katedrze św. Sebastiana, patrona Rio de Janeiro. Koncelebrował tam mszę św. z biskupami uczestniczącymi w XVIII Światowych Dniach Młodzieży.
Papież Franciszek wezwał księży, duchownych i katolików, by nie zamykali się w parafiach i szli głosić Chrystusa biednym i wykluczonym. Wezwanie papieskie do pełnienia takiej misji ewangelizacyjnej jest tematem tegorocznych XXVIII Światowych Dni Młodzieży.
"Nie możemy pozostawać zamknięci w parafiach, w naszych społecznościach, kiedy tak wiele osób czeka na Ewangelię! Nie chodzi po prostu o otwarcie drzwi na powitanie, ale o wyjście przez nie na poszukiwanie i spotkanie!" - mówił Franciszek.
Odnosząc się do Kościoła ubogich, papież przywołał słowa i przykład matki Teresy z Kalkuty. "Musimy być bardzo dumni z naszego powołania, które daje nam możliwość, by służyć Chrystusowi w ubogich. Właśnie do faweli trzeba iść szukać, jak służyć Chrystusowi. Musimy iść do nich, tak jak ksiądz idzie do ołtarza - z radością" - zaznaczył, tłumacząc, że misję ewangelizacyjną należy pełnić w domach, środowisku pracy, rodzinie i wśród przyjaciół.
Uczyć trzeba wychodzenia ku innym, bo "Jezus robił to również ze swymi uczniami: nie trzymał ich przywiązanych do siebie, jak kwoka pisklęta pod skrzydłami" - przypomniał papież.
"Chrześcijanin powinien dawać absolutny przywilej +kulturze spotkania+! I w tym sensie musimy mieć niemal obsesję", bez uprzedzeń, bez "narzucania +naszej prawdy+" - mówił papież. "Niestety - ciągnął dalej - rozwinęła się kultura wykluczenia, kultura odpadów. Nie ma miejsca ani dla starych, ani niechcianego dziecka". Zwrócił uwagę na współczesne "dogmaty" wydajności i pragmatyzmu rządzące postępowaniem ludzi: "Czasami wydaje się, że dla niektórych relacje są regulowane przez dwa +dogmaty+ nowoczesności: wydajności i pragmatyzmu", "wydaje się, że czasami solidarność stała się brzydkim słowem". I zachęcił: "Miejcie odwagę iść pod prąd!"
Światowe Dni Młodzieży kończą się niedzielę. (PAP)
klm/ ro/
14276996 14276990 14276993 int. arch.
