Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria powinna szukać alternatywnych źródeł dostaw gazu - raport rządowy

0
Podziel się:

Bułgaria powinna już dziś rozpocząć poszukiwania
alternatywnych źródeł dostaw gazu ziemnego, by przygotować się do
sytuacji, kiedy w 2011 r. upłynie obowiązująca obecnie umowa z
Gazpromem, a realizacja regionalnego projektu Nabucco może się
opóźnić - stwierdzono w rządowym dokumencie, poświęconym strategii
rozwoju infrastruktury do 2015 r.

Bułgaria powinna już dziś rozpocząć poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw gazu ziemnego, by przygotować się do sytuacji, kiedy w 2011 r. upłynie obowiązująca obecnie umowa z Gazpromem, a realizacja regionalnego projektu Nabucco może się opóźnić - stwierdzono w rządowym dokumencie, poświęconym strategii rozwoju infrastruktury do 2015 r.

Autorzy dokumentu wskazują, że do 2010 r. należy zbudować nowy gazociąg do Turcji, zapewniający dostawy gazu z Iranu i regionu Morza Kaspijskiego. Linia ta następnie zostałaby włączona w system Nabucco jako wkład Bułgarii w ten projekt.

Realizacja projektu Nabucco, w którym uczestniczą spółki gazowe Bułgarii, Turcji, Rumunii, Węgier i Austrii, rozpocznie się w 2008 r. W czerwcu ministrowie energetyki pięciu państw-uczestników spółki na spotkaniu we Wiedniu podjęli decyzję o przyśpieszeniu jego budowy. Bułgaria jednak poważnie obawia się opóźnienia realizacji projektu; stąd też bada m.in. możliwości zakupu gazu od Algierii.

Bułgaria nie ma pewności co do przyszłości swojej umowy z Gazpromem. Od niemal roku Rosja domaga się wprowadzenia zmian do ważnej do końca 2010 r. umowy, gwarantującej Bułgarii 42 proc. rosyjskich dostaw w cenie 83 dolarów za tysiąc m3 i podniesienie ceny do 258 dolarów w zamian za zwiększenie tranzytu do Grecji, Serbii, Macedonii i Turcji.

Bułgaria odmawia renegocjowania umowy, gdyż według jej ekspertów wprowadzenie cen rynkowych doprowadzi do znacznego wzrostu cen gazu w kraju, a obiecane przez Gazprom zwiększenie tranzytu nie zrekompensuje podwyżki.

Negocjacje z Gazpromem trwają i według niedawnych oświadczeń strony rosyjskiej "idą źle".

Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ hb/

raport
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)