Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Powstają specjalne trybunały "antymafijne"

0
Podziel się:

Procesy przeciw mafii i skorumpowanym wysokim urzędnikom będą się w Bułgarii
toczyć przed specjalnymi trybunałami - zapowiedział w środę w dzienniku "24 czasa" wicepremier i
szef MSW Cwetan Cwetanow.

Procesy przeciw mafii i skorumpowanym wysokim urzędnikom będą się w Bułgarii toczyć przed specjalnymi trybunałami - zapowiedział w środę w dzienniku "24 czasa" wicepremier i szef MSW Cwetan Cwetanow.

Pierwsze wyroki są oczekiwane w ciągu 12 miesięcy. Projekt ustawy w sprawie tych "antymafijnych" trybunałów został opracowany w przyśpieszonym terminie. "Tym radykalnym krokiem spróbujemy odpowiedzieć na krytykę przeciągających się procesów i niewystarczającej efektywności systemu sądowniczego" - podkreślił Cwetanow.

Takie krytyczne uwagi kieruje do Bułgarii Unia Europejska.

W specjalnych trybunałach będzie pracować około 100 sędziów oraz prokuratorów z ekip, które obecnie prowadzą śledztwa przeciw dużym ugrupowaniom przestępczym i w sprawie największych afer korupcyjnych - poinformował Cwetanow.

O zamiarze powołania pionu prokuratury do walki z mafią i specjalnych trybunałów mówił niedawno na spotkaniu z mediami zagranicznymi w Sofii prokurator generalny Borys Wełczew. Wskazał, że przestępczość w Bułgarii osiągnęła krytycznie wysoki poziom, więc walka z nią wymaga nadzwyczajnych kroków. Przypomniał, że jesienią 2009 roku powołano wspólne ekipy prokuratury, MSW i służb specjalnych.

Również w środę w wywiadzie dla dziennika "Standart" szef więziennictwa Petyr Wasilew poinformował, że w bułgarskich aresztach śledczych zabrakło miejsca. Liczba zatrzymanych zwiększyła się o 1,3 tys. w ostatnich 6 miesiącach. Według Wasilewa szczególnie krytyczna jest sytuacja w Warnie, Płowdiwie i Szumenie. Szef więziennictwa podkreślił, że należy przyspieszyć proces wydawania wyroków. "Po aresztach nadszedł czas na zapełnienie więzień" - wskazał.

W mediach pojawiają się również publikacje o przypadkach nadużywania władzy przez policję, prokuraturę i sądy. Głośna w ostatnich dniach stała się sprawa 27-letniego Maksima Sawowa z Płowdiwu, przetrzymywanego w areszcie śledczym od 4 miesięcy za rzekomą kradzież 484 lewów (242 euro). Zatrzymano go na podstawie zeznań tylko jednej osoby i nie uwzględniono zeznań kilku świadków obrony.

Adwokat Sawowa, znany obrońca praw człowieka Michaił Ekomdżijew, który zaskarżył areszt Sawowa do Międzynarodowego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, twierdzi, że chodzi o dokonaną we wstępnej fazie dochodzenia pomyłkę, do której nikt później nie chciał się przyznać.

Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ az/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)