Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Protest przeciw nielegalnym podsłuchom

0
Podziel się:

Kilkaset osób protestowało w niedzielę w Sofii przeciw nielegalnym podsłuchom
i brakowi kontroli nad ich stosowaniem. Przed siedzibą MSW protestujący domagali się pociągnięcia
do odpowiedzialności karnej byłego wicepremiera i szefa MSW Cwetana Cwetanowa.

Kilkaset osób protestowało w niedzielę w Sofii przeciw nielegalnym podsłuchom i brakowi kontroli nad ich stosowaniem. Przed siedzibą MSW protestujący domagali się pociągnięcia do odpowiedzialności karnej byłego wicepremiera i szefa MSW Cwetana Cwetanowa.

Protestujący przeszli ulicami bułgarskiej stolicy z hasłami: "Cwetanow do więzienia", "Dość policyjnym praktykom". Domagali się nasilenia kontroli nad MSW, które zgodnie z ustawą o specjalnych środkach wywiadowczych realizuje podsłuchy, oraz włączenia do systemu kontroli przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego.

Żądali odejścia z polityki Cwetanowa, który jest obecnie szefem sztabu wyborczego centroprawicowej partii GERB, faworyta odbywających się z tygodnie wyborów. Cwetanow jest kandydatem tej partii na posła, co zgodnie z ordynacją wyborczą zapewnia mu immunitet.

W poniedziałek bułgarska prokuratura wszczęła pięć dochodzeń, w tym przeciw obecnemu szefowi wydziału technicznego MSW, w sprawie nielegalnych podsłuchów. Po sygnale, przekazanym przez lidera opozycyjnej lewicy, prokuratura stwierdziła szereg drastycznych naruszeń w MSW oraz brak kontroli nad użyciem sprzętu do podsłuchów.

Według oficjalnych danych w 2011 r. sądy bułgarskie wydały 13 tys. zezwoleń na podsłuchy, w 2012 r. - 16 tys. Jedno zezwolenie dotyczy zazwyczaj więcej niż jednej osoby. W okresie od września 2009 r. do marca 2013 r. czyli w czasie, kiedy władzę sprawował GERB, MSW zwracało się do operatorów telefonii komórkowej i do dostawców usług internetowych o zlokalizowanie 115 tys. osób.

Statystyki te nie obejmują nielegalnych podsłuchów ujawnionych przez prokuraturę, które stosowano bez zgody sądu, wykorzystując specjalny sprzęt, zainstalowany w samochodach krążących po ulicach Sofii, podczas gdy oficjalnie miały znajdować się z garażu. Na razie nie ustalono, kto był podsłuchiwany, gdyż pracownik MSW zdołał zniszczyć nagrania. Według lidera lewicy byli to przedstawiciele opozycji, biznesmeni, a w marcu 2013 r. nawet prezydent, kiedy prowadził konsultacje w sprawie powołania rządu tymczasowego.

Według lewicowej opozycji w budżecie MSW w ostatnich trzech latach wydzielano po 100 mln lewów (50 mln euro) rocznie na podsłuch i śledzenie.

W ogłoszonym dwa dni temu raporcie Departamentu Stanu USA na temat przestrzegania praw człowieka sprzeczne z prawem podsłuchy należą do podstawowych problemów Bułgarii obok braku wolności w mediach i braku społecznej integracji Romów.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)