Prezydenci Bułgarii i Rosji Georgi Pyrwanow i Władimir Putin wyrazili w czwartek w Sofii przekonanie, że wspólne słowiańskie korzenie i tradycje obu krajów staną się przesłanką do ożywienia ich stosunków po kilkunastu latach zastoju.
Pyrwanow zapewnił na uroczystości inauguracji Roku Rosji, że "Bułgaria nie ma dylematu wyboru między Rosją a Europą".
"Bułgaria będzie spełniać swoje obowiązki wobec partnerów unijnych w realizacji wspólnej europejskiej polityki energetycznej, w tym zaangażowania w projekt budowy gazociągu Nabucco" - powiedział Pyrwanow.
Nabucco stanowi alternatywę rosyjskiego projektu gazociągu Południowy Strumień na dnie Morza Czarnego, który omijając Ukrainę ma transportować rosyjski gaz na Bałkany, do Europy południowej i wschodniej i środkowej. Putin zabiega, aby Bułgaria uczestniczyła w jego realizacji.
Zdaniem Putina głębokie historyczne i duchowe więzi między Rosją a Bułgarią są ważniejsze niż wybór systemów gwarancji bezpieczeństwa. Wcześniej w opublikowanym w prasie bułgarskiej artykule Putin podkreślił, że "najważniejsze jest to, by Bułgaria nie realizowała swoich interesów kosztem bezpieczeństwa innych państw".
Rosyjski prezydent przebywa w Sofii z dwudniową wizytą. Głównymi tematami jego rozmów są gaz, ropa i energetyka atomowa.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ jo/ mc/