Współczujemy narodowi polskiemu i cierpimy razem z nim - napisała w niedzielę w księdze kondolencyjnej w ambasadzie RP w Sofii przewodnicząca parlamentu bułgarskiego Cecka Caczewa.
Księga zostanie udostępniona oficjalnie w poniedziałek, lecz Caczewa, która wyjeżdża za granicę z oficjalną wizytą, przybyła w niedzielę przed ambasadę, by złożyć hołd prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i ofiarom katastrofy w Smoleńsku.
"Napisałam, że cierpimy razem z Polakami, lecz jednocześnie wyraziłam nadzieję, że Polska znajdzie siłę, by przezwyciężyć ciężką stratę i zbudować od nowa swoje instytucje polityczne i państwowe po stracie znacznej części elit politycznych" - powiedziała.
"W imieniu wszystkich posłów bułgarskiego parlamentu wyraziłam współczucie narodowi polskiemu" - dodała.
Przed ambasadę w niedzielę nadal przychodzą ludzie, którzy składają kwiaty i palą świece.
Przewodniczący Bułgarskiej Partii Socjalistycznej, były premier Sergej Staniszew wysłał telegram kondolencyjny do lidera polskiej lewicy Grzegorza Napieralskiego.
"Jesteśmy z narodem polskim i waszą partią w dniach żałoby" - napisał Staniszew. Bułgarscy socjaliści wyrażają współczucie i poparcie dla SLD, który stracił w katastrofie trzech czołowych polityków - Jerzego Szmajdzińskiego, Izabelę Jarugę-Nowacką oraz Jolantę Szymanek-Deresz - stwierdza się w telegramie.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ keb/ mc/ woj/