Bułgaria wykorzystała niewiele ponad 2,5 proc. z unijnego programu operacyjnego "Transport" - poinformował we wtorek minister transportu Aleksandar Cwetkow na spotkaniu z mediami zagranicznymi w Sofii.
Minister przyznał, że opracowanie dokumentacji projektowej i sama gotowość do realizacji projektów "są słabe".
Jednocześnie wyraził nadzieję, że do końca kadencji obecnego rządu w 2013 roku większość należnych z tytułu tego programu 2 mld euro zostanie wykorzystanych.
Za unijne środki zostanie dokończona magistrala E-7, łącząca przejście z Serbią Kałotina z największym punktem granicznym z Turcją Kapitan Andrejewo. Przewiduje się również modernizację linii kolejowej Sofia-Burgas.
Przez Bułgarię przebiega 5 z 10 transeuropejskich korytarzy transportowych, lecz infrastruktura i obiekty: porty, lotniska, dworce oraz linie kolejowe są w złym stanie. Opracowano program ich modernizacji, przewidujący oddanie w dzierżawę najważniejszych z nich.
Na pierwszych miejscach na liście tych obiektów znalazły się porty czarnomorskie Warna i Burgas, port w Ruse nad Dunajem, starszy terminal lotniska sofijskiego i lotnisko w Płowdiwie. W dalszej kolejności są mniejsze porty naddunajskie i zamknięte od kilku lat lotniska w Starej Zagorze i Ruse.
Na ich wydzierżawienie zostaną ogłoszone konkursy, a przejrzystość zasad konkursowych będzie śledzić 26 organizacji pozarządowych zaangażowanych w walkę z korupcją. Pierwsze konkursy mają być ogłoszone w ciągu najbliższych 4-6 tygodni.
Ewgenia Manołowa (PAP)
man/ klm/ mc/
