Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bułgaria: Żelew: Sołżenicyn był opoką dysydentów

0
Podziel się:

Aleksander Sołżenicyn był opoką w walce
dysydentów przeciw radzieckiemu systemowi, człowiekiem, który w
największym stopniu przyczynił się do demontażu jego politycznych
i moralnych fundamentów - ocenił w poniedziałek dawny dysydent
bułgarski, były prezydent (1990-1997) Żeliu Żelew.

Aleksander Sołżenicyn był opoką w walce dysydentów przeciw radzieckiemu systemowi, człowiekiem, który w największym stopniu przyczynił się do demontażu jego politycznych i moralnych fundamentów - ocenił w poniedziałek dawny dysydent bułgarski, były prezydent (1990-1997) Żeliu Żelew.

Komentując rolę zmarłego rosyjskiego pisarza, Żelew powiedział PAP, że swoją twórczością i postawą życiową Sołżenicyn przygotował grunt pod zmiany polityczne w dawnym ZSRR - radziecką pierestrojkę oraz aksamitne rewolucje w Europie Środkowej i Wschodniej.

Jak zwrócił uwagę, Sołżenicyn nie był jedynym dysydentem, nie był także pierwszym - kilka lat wcześniej Milovan Dżilas w "Nowej klasie" ukazał istotę systemu komunistycznego.

Sołżenicyn był jednak pierwszym, który swoją powieścią "Jeden dzień Iwana Denisowicza" rozbił system radzieckiej propagandy, ukazującej kraj jako urzeczywistnienie wolności. Jego następne książki, a przede wszystkim "Archipelag Gułag", pokazały światu całą straszliwą rzeczywistość ujarzmiającego komunistycznego systemu politycznego z jego złowrogą, doskonałą organizacją.

Po przyznaniu pisarzowi literackiego Nobla władze komunistyczne w Bułgarii wywierały naciski na pisarzy, by potępili Sołżenicyna, ale to się nie udało - przypomniał Żelew. Grupa pisarzy nie podpisała listu potępiającego, w tym Walery Petrow, Marko Ganczew, Goczo Goczew, Błagoj Dimitrow. "Nie można protestować przeciw książkom, których się nie czytało - mówili, ratując twarz inteligencji bułgarskiej" - powiedział Żelew.

Według niego książki Sołżenicyna były nie tylko najbardziej przekonującą literaturą traktującą o zbrodniach komunizmu, one wstrząsnęły światem, w tym zachodnią lewicową inteligencją, która była skłonna do flirtu z ZSRR. "Sołżenicyn pozbawił argumentów zwolenników komunizmu z ludzką twarzą i na tym również polega jego ogromna rola historyczna" - podsumował Żelew.

Ewgenia Manołowa(PAP)

man/ ksaj/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)