Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Burmistrz Piaseczna na razie zostaje

0
Podziel się:

Rada miejska w Piasecznie przełożyła w środę
nadzwyczajne posiedzenie, na którym miała zdecydować o wygaśnięcia
mandatu burmistrza Józefa Zalewskiego. Radni postanowili, że zajmą
się tą sprawą 30 stycznia.

Rada miejska w Piasecznie przełożyła w środę nadzwyczajne posiedzenie, na którym miała zdecydować o wygaśnięcia mandatu burmistrza Józefa Zalewskiego. Radni postanowili, że zajmą się tą sprawą 30 stycznia.

Na początku stycznia Sąd Okręgowy orzekł prawomocnie, że Zalewski podał nieprawdę w swym oświadczeniu majątkowym. Mimo, że sąd warunkowo umorzył na rok postępowanie wobec niego, zgodnie z przepisami ordynacji samorządowej, orzeczenie to jest wystarczającą podstawą do odebrania mu mandatu.

W takim przypadku rada miasta powinna stwierdzić o wygaśnięciu mandatu burmistrza. Za przełożeniem głosowania w tej sprawie opowiedzieli się w środę radni PO, Klubu Sportu i Kultury oraz Klubu Centrum; przeciw było pięciu radnych.

Przewodnicząca rady miejskiej Dorota Wysocka-Jońska (PO), powiedziała w rozmowie z PAP, że radni podjęli decyzję o odroczeniu sesji ze względu na brak dokumentów z sądu oraz brak opinii prawnych w tej sprawie. "Mnie jest trudno podejmować jakiekolwiek decyzje w oparciu tylko o doniesienia prasowe" - powiedziała Wysocka-Jońska.

Jeden z radnych, głosujących przeciw odroczeniu sesji, Mariusz Słowik (niezależny) powiedział, że w jego ocenie odroczenie sesji jest równoznaczne z nie stwierdzeniem przez radę wygaśnięcia mandatu. Jego zdaniem, powinna rozpocząć się teraz procedura wezwania rady przez wojewodę do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu.

Ordynacja samorządowa mówi, że burmistrz pozostaje na swoim stanowisku do momentu zakończenia procedury usuwania z urzędu. Procedura ta rozpoczyna się stwierdzeniem przez radę wygaśnięciem mandatu. Jeżeli rada miejska nie stwierdzi wygaśnięcia mandatu, wojewoda wzywa radę aby to zrobiła. Wówczas rada ma 30 dni aby stwierdzić wygaśnięcie mandatu.

Prokuratura zarzuciła Zalewskiemu, że jako burmistrz Piaseczna poprzedniej kadencji, w kwietniu 2003 r. wypełniając oświadczenie majątkowe zataił, iż jest prezesem Klubu Sportowego Piaseczno, a powinien to wpisać w rubryce "prowadzę/zarządzam działalnością gospodarczą".

Orzeczenie sądu jest prawomocne i obronie nie przysługuje od niego prawo do złożenia kasacji w Sądzie Najwyższym. Takie uprawnienie mają jedynie Rzecznik Praw Obywatelskich i Prokurator Generalny. "Oczywiście wystąpimy do obu tych osób" - zapowiedział w zeszłym tygodniu mec. Robert Smoktunowicz - obrońca Zalewskiego.

W zeszłorocznych wyborach samorządowych Zalewski (startujący jako kandydat niezależny, z własnym komitetem wyborczym) ponownie został burmistrzem. Głosowało na niego ponad 7 tys. mieszkańców Piaseczna. (PAP)

stk/ par/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)