Były premier, a do niedawna szef Parlamentu Europejskiego, Jerzy Buzek odebrał w czwartek akt przyznania honorowego obywatelstwa Katowic. Radni wyróżnili go w ten sposób za zaangażowanie w sprawy miasta i całego Śląska, zwłaszcza w dziedzinie gospodarki.
Przedstawiciele lokalnych władz wskazywali, że związki Buzka z Katowicami są oparte nie tylko na powiązaniach rodzinnych, ale przede wszystkim na działaniu na rzecz miasta. Wśród zasług wymienili m.in. przyciąganie na Śląsk inwestorów, zaangażowanie w sprawy ochrony środowiska i organizację w Katowicach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.
"Pana zaangażowanie przyczyniło się do rozwoju naszej małej ojczyzny" - podkreślił podczas czwartkowej uroczystej sesji rady miejskiej prezydent Katowic Piotr Uszok.
Laudację na cześć Buzka wygłosił prof. Tadeusz Sławek - b. rektor Uniwersytetu Śląskiego. W swojej mowie zwracał uwagę, że miasto nadaje honorowe obywatelstwo nie tylko, by uczcić wybitną jednostkę, "ale daje także wyraz czemuś, co wyznacza kierunek rozwoju, pewnej kulturowej wspólnoty, a co można określić jedynie w najogólniejszych w kategoriach jako dobro".
"Znamienita jednostka (...) przemawia na rzecz miasta, które daje wyraz temu, że jego polityka też dąży do tego, żeby być znamienita, czyli dąży do tego, aby działania kształtujące decyzje dotyczące miasta i jego przyszłości nie były wyłącznie wypadkową zmiennych konfiguracji politycznych gier" - powiedział prof. Sławek.
W swojej mowie określał b. premiera jako rzecznika wolności, osobę łagodną, rzetelną, słuchającą innych, kierującą się prymatem etyki ponad przeświadczeniem, że cel uświęca środki.
"Takie słowa słyszy się - albo raczej nie słyszy - tylko przy ostatecznym pożegnaniu" - zażartował Buzek, dziękując za wyróżnienie. "One są zawsze przesadzone, ale miło jest to słyszeć, trudno protestować" - dodał.
W swoim wystąpieniu b. premier zapewnił, że Katowice - mimo, że nigdy w tym mieście nie mieszkał - zawsze były dla niego ważne. "Tutaj działy się najważniejsze rzeczy w nowej historii Polski" - powiedział, wspominając m.in. dramatyczne wydarzenia w kopalni "Wujek". "Przez ostatnich 20 lat to miasto przeszło okres największej restrukturyzacji i zmian, jakie możemy sobie wyobrazić" - podkreślił. Wyraził też przekonanie, że Katowice doskonale spełniają rolę "przewodnika" dla innych miast województwa.
Buzek został 16. honorowym obywatelem Katowic, obok m.in.: Jana Pawła II, Kazimierza Kutza, Wojciecha Kilara, abp. Damiana Zimonia oraz Barbary Nowakowskiej i Natalii Piekarskiej-Ponety, które w 1953 r., jako młode dziewczęta, publicznie sprzeciwiły się zmianie nazwy Katowic na Stalinogród.
W uzasadnieniu do uchwały radni przypomnieli, że Buzek był wielokrotnie nagradzany. Np. w 2006 roku uzyskał tytuł Eurodeputowany 2006 w kategorii badania naukowe i technologie przyznawany przez "Magazyn Parlamentarny", na swoim koncie ma także nagrodę Godła Promocyjnego "Śląski Oskar 2008". W pierwszej edycji plebiscytu wojewody śląskiego "Śląskie na 5", władze województwa nagrodziły go za promowanie regionu w kategorii "osobowość".
Ponadto był wielokrotnie doceniany przez środowiska uczelni wyższych, otrzymał tytuły doktora honoris causa uniwersytetów m.in. w Seulu, Dortmundzie, Isparcie, Politechniki Opolskiej, Politechniki Śląskiej i Politechniki Łódzkiej.
Jerzy Buzek urodził się w 1940 r. w Śmiłowicach na Śląsku Cieszyńskim. Studiował na Wydziale Mechaniczno-Energetycznym Politechniki Śląskiej w Gliwicach, potem pracował w Instytucie Inżynierii Chemicznej PAN w Gliwicach. W 1997 r., po zwycięskich dla Akcji Wyborczej "Solidarność" wyborach parlamentarnych, został premierem.
Po przegranych przez AWS wyborach parlamentarnych w 2001 r. wrócił do pracy naukowej. W 2004 r. został posłem do Parlamentu Europejskiego z listy Platformy Obywatelskiej. W 2009 r. z ramienia PO po raz drugi został eurodeputowanym z okręgu katowickiego. W lipcu 2009 r. został wybrany na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, stając się pierwszym przewodniczącym z państw byłego bloku wschodniego. Kadencja Buzka wygasła 17 stycznia tego roku.(PAP)
kon/ ls/
