Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bydgoszcz: Byłego milicjanta ochroniła amnestia z 1989 r.

0
Podziel się:

Były milicjant, oskarżony o współudział w
zatrzymaniu i pobiciu bydgoskiego działacza opozycji w 1985 r.,
uniknął procesu. Sąd uznał, że zarzuty są słuszne, ale mężczyznę
obejmuje amnestia z 1989 roku.

Były milicjant, oskarżony o współudział w zatrzymaniu i pobiciu bydgoskiego działacza opozycji w 1985 r., uniknął procesu. Sąd uznał, że zarzuty są słuszne, ale mężczyznę obejmuje amnestia z 1989 roku.

Tadeusz Jaskulski prowadził w latach 80. nielegalną drukarnię. W ręce milicji wpadł w 1985 roku podczas akcji plakatowania i został brutalnie skatowany przez aresztujących go funkcjonariuszy.

"Wyrzucono mnie z pracy - byłem nauczycielem akademickim, uniemożliwiono dokończenie doktoratu. Taki byłem zmasakrowany, że dali mi jakąś tam śmieszną rentę. Dzisiaj mam rentę inwalidzką: 411 zł i 63 gr" - powiedział Jaskulski.

Byłego milicjanta, oskarżonego przez Instytut Pamięci Narodowej o znęcanie się nad zatrzymanym opozycjonistą objęła ustawa amnestyjna z 1989 roku. "Mamy dziwny kraj" - ocenił decyzję sądu Jaskulski.

Oskarżony funkcjonariusz służył w policji do 2003 roku. Obecnie jest emerytem. (PAP)

olz/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)