Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bydgoszcz: Miejskie budynki zamknięte dla polityków

0
Podziel się:

Zakaz wynajmowania miejskich sal na potrzeby
polityków wydał prezydent Bydgoszczy. Popierająca go w poprzednich
wyborach PO zamierza zorganizować swoją konwencję samorządową na
ulicy.

Zakaz wynajmowania miejskich sal na potrzeby polityków wydał prezydent Bydgoszczy. Popierająca go w poprzednich wyborach PO zamierza zorganizować swoją konwencję samorządową na ulicy.

"W poniedziałek podpisałem umowę z Teatrem Polskim w Bydgoszczy na odpłatny wynajem sali, w której zaplanowaliśmy na 10 lipca konwencję samorządową z udziałem Donalda Tuska i 30 naszych parlamentarzystów. Następnego dnia późnym wieczorem zadzwonił do mnie osobiście prezydent Bydgoszczy, by skłonić mnie do rezygnacji z umowy" - powiedział w czwartek PAP poseł Paweł Olszewski (PO), lider powiatowych struktur Platformy Obywatelskiej w Bydgoszczy.

PO chciała wynająć salę, nieczynnego w lipcu teatru, płacąc komercyjną cenę - ok. 2,5 tys. zł za godzinę. Zdaniem Olszewskiego, podpisana umowa w tej sprawie nie daje teatrowi podstaw do wypowiedzenia.

Do posła dotarło też pismo z teatru z prośbą o wycofanie się z umowy. Napisano w nim, że wynajem jest sprzeczny z prezydenckim zakazem, o którym placówka wcześniej nie wiedziała. W teatrze nikt nie chce komentować sprawy, ponieważ nie ma dyrektora: poprzedni zakończył pracę 30 czerwca, a nowy dopiero czeka na nominację.

Sporu o wynajem teatru nie komentuje również prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz. "We wszystkich placówkach miejskich i prowadzących działalność na rzecz miasta obowiązuje zakaz prowadzenia działalności politycznej, czyli organizowania spotkań, zebrań, debat. Taka zasada dotyczy wszystkich ugrupowań politycznych" - oświadczyła w czwartek jego rzeczniczka, Beata Kokoszczyńska.

Olszewski nie zamierza rezygnować z organizowania imprezy w teatrze. "Spotkamy się w poniedziałek zgodnie z planem, a jeśli drzwi zastaniemy zamknięte, to będziemy obradować na placu przed teatrem. Zgodnie z planem, po konwencji planowaliśmy marsz ulicami miasta, więc takie zgromadzenie zostało wcześniej, zgłoszone odpowiednim władzom" - zapewnił Olszewski.

Dombrowicz wygrał w poprzednich wyborach, startując z komitetu Bydgoskie Porozumienie Obywatelskie, stworzonego pod egidą i przez działaczy Platformy. Promująca go wówczas posłanka Teresa Piotrowska (PO) ma podczas poniedziałkowej konwencji oficjalnie ogłosić zamiar kandydowania na prezydenta Bydgoszczy, stając się jednocześnie kontrkandydatem Dombrowicza, który chce walczyć o reelekcję.

Kłopoty z wynajęciem sali miejskiej napotkała już wcześniej inna rywalka Dombrowicza w nadchodzących wyborach - Elżbieta Krzyżanowska. Była radna SLD i wiceprezydent Bydgoszczy będzie startować w wyborach popierana przez lewicowe stowarzyszenie Nasza Bydgoszcz oraz SLD.

Krzyżanowska nie zdołała wynająć odpłatnie pomieszczeń w szkołach na spotkania z mieszkańcami i organizowała je na wolnym powietrzu. Na polecenie Zarządu Dróg Miejskich, z gablot na przystankach komunikacji usunięto także plakaty z jej wizerunkiem, uzasadniając, że jest to naruszający prawo, przedwczesny start kampanii wyborczej.(PAP)

olz/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)