Prokuratura Bydgoszcz-Północ sprawdza rzetelność procedur związanych ze złomowaniem broni przez pracowników policji. Lufa pistoletu, rzekomo zniszczonego komisyjnie w 2002 roku w Bydgoszczy, została znaleziona w broni odebranej przestępcy w Poznaniu.
"Prowadzimy postępowanie w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień podczas komisyjnego niszczenia broni w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Postępowanie toczy się w związku z odnalezieniem broni, która według danych policji powinna być złomowana siedem lat temu" - powiedział PAP Dariusz Bebyn, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.
Prokuratorzy uznali, że pracownicy policji zajmujący się sprawami broni nie współpracują z nimi na co dzień, więc nie ma konieczności przekazywania sprawy do innego okręgu. Wewnętrzne postępowanie w tej sprawie polecił wszcząć także komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy.
"Nastąpiło to niezwłocznie po uzyskaniu informacji na ten temat od dziennikarzy. Do czasu zakończenia postępowania nie możemy udzielać żadnych informacji na ten temat, by nie utrudniać śledztwa prowadzonego przez prokuraturę" - poinformowała PAP Monika Chlebicz, rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji.
Pistolet z lufą kalibru 7,62 mm, pochodzącą z policyjnego magazynu w Bydgoszczy, odebrano w listopadzie 2008 roku poznańskiemu przestępcy Tadeuszowi L. Kilkanaście dni wcześniej użył on tej broni, usiłując zastrzelić prostytutkę zeznającą w sprawie przeciwko sutenerom. Akt oskarżenia przeciwko Tadeuszowi L. trafił kilka dni temu do poznańskiego sądu. O sprawie jako pierwszy poinformował portal niezalezna.pl. (PAP)
olz/ itm/ mow/