Starcie urzędujących prezydentów z byłymi prezydentami i wiceprezydentami zdominuje drugą turę wyborów w regionie kujawsko-pomorskiem. Najbardziej zaciętą walkę stoczą w Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz z Romanem Jasiakiewiczem.
Obaj pretendenci do najwyższego urzędu w Bydgoszczy spotkali się już w drugiej turze wyborów cztery lata temu. Ówczesny prezydent Jasiakiewicz (SLD) wygrał pierwszą turę i uchodził za zdecydowanego faworyta, ale niespodziewanie przegrał z debiutującym w polityce dziennikarzemi i urzędnikiem Dombrowiczem, popieranym przez lokalny komitet założony pod egidą PO.
Tym razem w pierwszym starciu lepszy okazał się Dombrowicz (30,69 proc. poparcia), ale znów walczyć będzie z Jasiakiewiczem (26,8 proc.). Obaj w tych wyborach startują jako kandydaci niezależni, ale mimo dużego poparcia, uzyskanego w I turze, z rekomendowanych przez nich list kandydatów nikt nie zdobył mandatu radnego.
Dombrowicz, prezydent Bydgoszczy od 2002 roku, zaczynał na początku lat 70. jako dziennikarz, najpierw radiowy, a później telewizyjny, by w latach 90. zostać pierwszym szefem ośrodka TVP w Bydgoszczy. Później pracował w urzędach miejskim i wojewódzkim.
Jasiakiewicz jest prawnikiem, do lat 90. pracował jako adwokat. Od 1993 roku kierował Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska, a w 1998 roku został prezydentem Bydgoszczy z ramienia rządzącego miastem SLD.
Starania o zdobycie poparcia kontrkandydatów, którzy odpadli w pierwszej turze, rozpoczęły się już w noc wyborczą, ale największe ugrupowania do ostatniej chwili wstrzymywały się z oficjalnymi deklaracjami. W środę władze PiS, a dzień wcześniej Jan Rulewski, zdecydowali się poprzeć Dombrowicza. PO oraz reprezentująca część środowisk lewicowych Elżbieta Krzyżanowska zdali się na samodzielny wybór swoich zwolenników.
W Toruniu, drugiej stolicy województwa kujawsko-pomorskiego, w pierwszej turze wygrał wybory dotychczasowy prezydent Michał Zaleski zdobywając prawie 70 proc. głosów.
We Włocławku, trzecim byłym mieście wojewódzkim regionu, do drugiej tury przeszedł dotychczasowy prezydent Władysław Skrzypek (Włocławska Wspólnota Samorządowa), uzyskując 38,5 proc. głosów oraz Andrzej Pałucki (Lewica i Demokraci) - 28,3 proc.
Skrzypek, z zawodu inżynier mechanik, m.in. pracował jako nauczyciel szkół technicznych i egzaminator na prawo jazdy, był radnym i posłem AWS, po raz drugi startuje z ramienia prawicowego komitetu Włocławska Wspólnota Samorządowa. W wyborach poparły go PiS i Samoobrona.
Pałucki, obecnie dyrektor włocławskiego szpitala, był już wiceprezydentem w latach 1998-2002, a wcześniej pracował m.in. jako nauczyciel, kierownik wydziału KW PZPR i pracownik prywatnych spółek. Przed drugą turą poparł go m.in. lewicowy Blok Troski o Włocławek.
W Grudziądzu walczyć będą popierany przez PiS obecny prezydent Andrzej Wiśniewski (39,7 proc.) i Robert Malinowski z PO, niegdyś zastępca swego dzisiejszego rywala (30,2 proc.).
W Inowrocławiu także zmierzą się urzędujący prezydent Ryszard Brejza (Porozumienie Samorządowe) ze swoim byłym zastępcą Jackiem Olechem (Inowrocławski Komitet Wyborczy). Pierwszy, popierany przez PiS, zdobył 45,3 proc. głosów, drugi - 21,6 proc. (PAP)
olz/ par/ woj/
