Zarzut korupcji menadżerskiej przedstawiła łódzka prokuratura prokurentowi spółki Grupa Kupców Ziemi Łódzkiej. Mężczyzna został zatrzymany przez CBA po przyjęciu 15 tys. zł kontrolowanej łapówki. Grozi mu 5 lat więzienia.
Jak poinformowała w piątek PAP Małgorzata Matuszak w wydziału komunikacji społecznej CBA, prokurent spółki Grupa Kupców Ziemi Łódzkiej Henryk S. wpadł w trakcie operacji kontrolowanego wręczenia łapówki, w chwilę po jej przyjęciu.
Według śledczych, mężczyzna przyjął 15 tys. zł od jednego z dzierżawców dwóch pawilonów handlowych na targowisku "Zielony Rynek" w Łodzi. Miał za to rozwiązać umowę dzierżawy za porozumieniem stron i podjąć decyzję o wypłacie poniesionych przez kupca nakładów, mimo, iż ten naruszył warunki umowy. Przedstawiciel spółki miał także zdecydować, iż w miejsce kupca, jako dzierżawcy, wstąpi jego syn.
Według CBA, dzierżawca naruszył warunki zawartej ze spółką umowy, poddzierżawiając innej osobie jeden z pawilonów handlowych bez zgody spółki. Zgodnie z umową powinno to skutkować jej rozwiązaniem bez wypowiedzenia i bez prawa do odszkodowania. Działanie prokurenta mogło wyrządzić szkodę spółce w wysokości co najmniej 45 tys. zł.
Według rzecznika łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztofa Kopani, do zatrzymania mężczyzny doszło tydzień temu. Prokuratura Rejonowa Łódź-Polesie przedstawiła mu zarzut korupcji menadżerskiej. Wobec mężczyzny zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 8 tys. zł. (PAP)
szu/ malk/ woj/