Większość Polaków - 60 proc. - uważa, że tegoroczne, prawie półtoramiesięczne, wakacje Sejmu były za długie - wynika z sondażu CBOS przekazanego w poniedziałek PAP.
Zdaniem 25 proc. respondentów, przerwa wakacyjna Sejmu, który zakończył pracę 10 lipca i ponownie zbierze się 22 sierpnia, była optymalna. Z kolei 2 proc, uznało ją za zbyt krótką. 13 proc. badanych nie miało zdania w tej sprawie.
CBOS zwraca uwagę, że przekonanie, iż posłowie mieli za długie wakacje dominuje we wszystkich grupach społeczno-demograficznych i przeważa wśród sympatyków wszystkich partii (najczęściej taką opinię wyrażają zwolennicy PO - 66 proc., a najrzadziej potencjalni wyborcy Ligi i Samoobrony - 49 proc.). Krytycznej ocenie długości parlamentarnych wakacji sprzyja niezadowolenie z sytuacji w kraju oraz z pracy Sejmu i Senatu.
Polacy nie odmawiają politykom prawa do odpoczynku: 84 proc. badanych uważa, że członkowie rządu powinni mieć urlopy, a 81 proc. sądzi, że urlop należy się parlamentarzystom. Przeciwnego zdania jest odpowiednio 13 proc. i 15 proc. ankietowanych.
Według CBOS, opinie, że politycy nie powinni mieć urlopów przeważają wśród osób najsłabiej wykształconych, rolników, robotników, osób najmniej zarabiających, a także tych, którzy nie uczestniczą w praktykach religijnych oraz sympatyków lewicy.
Wśród badanych uważających, że politykom należy się urlop, przeważa opinia, iż powinien on trwać 26 dni: sądzi tak 51 proc. ankietowanych w przypadku parlamentarzystów i 53 proc. - w przypadku członków rządu.
Większość - 82 proc. - respondentów, którzy nie odmawiają politykom urlopów, jest zdania, że nie ma znaczenia, gdzie parlamentarzyści i członkowie rządu spędzają wakacje. 13 proc. badanych uważa, że powinni odpoczywać w kraju, a 1 proc. - że za granicą. 4 proc. nie miało zdania w tej sprawie.
CBOS przeprowadził sondaż od 3 do 6 sierpnia na liczącej 859 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski. (PAP)
ura/ mhr/