Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich wstrzymało przyjęcia

0
Podziel się:

Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach
Śląskich wstrzymało w piątek nowe przyjęcia. Istnieje podejrzenie,
że od jednej z kobiet leczonych w tym szpitalu dwaj inni pacjenci
zarazili się poważną chorobą - zgorzelą gazową. Nie jest to jednak
nic pewnego, bo nie ma wyników badań laboratoryjnych - zastrzega
dyrektor placówki Mariusz Nowak.

Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich wstrzymało w piątek nowe przyjęcia. Istnieje podejrzenie, że od jednej z kobiet leczonych w tym szpitalu dwaj inni pacjenci zarazili się poważną chorobą - zgorzelą gazową. Nie jest to jednak nic pewnego, bo nie ma wyników badań laboratoryjnych - zastrzega dyrektor placówki Mariusz Nowak.

Pacjentka została przewieziona do CLO przed tygodniem z innego szpitala. Siemianowickie Centrum dysponuje bowiem komorami hiperbarycznymi, wykorzystywanymi w procesie leczenia oparzeń, ale także pomocnymi przy leczeniu zgorzeli gazowej. Zakażenie to wywołane jest przez bakterię Clostridium perfringens, która rośnie i rozwija się bardzo szybko w środowisku ubogim w tlen.

"Istnieje podejrzenie stanu epidemiologicznego, dlatego wstrzymaliśmy przyjęcia do szpitala i odwiedziny pacjentów. Poza tym placówka funkcjonuje normalnie" - powiedział PAP dyrektor Nowak.

To, że dwaj pacjenci leżący z ciężkimi oparzeniami na oddziale intensywnej opieki medycznej, mogą być nosicielami laseczek Clostridium perfringens okazało się podczas rutynowych badań. Jak podkreśla dyrektor Nowak, nie mają oni żadnych objawów zgorzeli gazowej.

Podkreślił, że wyniki badań laboratoryjnych będą znane za 48 godzin, dopiero wtedy będzie wiadomo, czy pacjenci zarazili się tą poważną chorobą. Szczegółowe badania przeprowadzą dwa niezależne laboratoria. Jak zaznaczył dyrektor, o zaistniałej sytuacji powiadomiono Sanepid, ministerstwo zdrowia i sztab kryzysowy.

Siemianowickie Centrum Leczenia Oparzeń jest uważane za wiodący w Polsce ośrodek leczący urazy oparzeniowe i ich następstwa. Każdego roku przyjmuje około tysiąca pacjentów. Dyrektor Nowak podkreśla, że w tym roku szpital przyjął już znacznie więcej pacjentów niż przewiduje kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Zgorzel gazowa to poważna choroba o bardzo szybkim przebiegu. Nieleczona kończy się śmiercią. Objawy występują po kilku dniach od przedostania się drobnoustrojów do organizmu. Bakterie atakują i niszczą komórki w obszarze infekcji, uwalniają do tkanek gaz i toksyny, które uszkadzają narządy wewnętrzne.(PAP)

kon/ mab/ bno/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)