Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie rosną z powodu spekulacji, że działania, które podejmują europejscy liderzy, zahamują kryzys zadłużenia w Europie - podają maklerzy.
Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 7.375,00 USD za tonę, po wzroście notowań o 2,1 proc.
W czwartek miedź w Londynie wzrosła aż o 5,9 proc., najmocniej od lutego 2010 r.
Miedź w dostawach na grudzień na Comex w Nowym Jorku drożeje w piątek o 2,7 proc. do 3,333 USD za funt.
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zaproponował w czwartek skoordynowaną na poziomie UE rekapitalizację banków. Chce zaplanować pozbycie się z europejskich banków "toksycznych aktywów". Banki w UE obciąża kryzys grecki.
"Proponujemy teraz krajom członkowskim przeprowadzenie skoordynowanej akcji w celu rekapitalizacji banków i pozbycia się toksycznych aktywów" - oświadczył Barroso, odpowiadając na pytania przysłane przez internautów.
W czwartek Rada Europejskiego Banku Centralnego (EBC) pozostawiła podstawowe stopy procentowe bez zmian. Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi nadal 1,50 proc. Większość analityków spodziewała się, że EBC utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie, ale część z ekspertów nie wykluczała, że bank może obniżyć stopy procentowe o 25 lub nawet 50 pkt bazowych.
Bank zasygnalizował, że może wprowadzić zakup obligacji i jednoroczne kredyty dla banków.
Stopy bez zmian pozostawił również Bank Centralny Anglii. BOE podwyższył jednocześnie jednak target dla programu skupu obligacji do 275 mld funtów z 200 mld funtów.
"Metale bazowe zanotowały mocne wzrosty notowań w odpowiedzi na działania stymulujące gospodarkę zainicjowane przez banki centralne" - mówi Lachlan Shaw, analityk Commonwealth Bank of Australia.
W tym tygodniu miedź w Londynie zdrożała o 4,3 proc.(PAP)
aj/ ana/ je/
