Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie rosną, po raz pierwszy od sześciu sesji, w reakcji na komentarze szefa Fed Bena S.Bernanke, że gotów jest podjąć dalsze kroki, aby podtrzymać wzrost w amerykańskiej gospodarce - podają maklerzy.
Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 6.963,00 USD za tonę, po wzroście notowań o 2,4 proc.
"Rezerwa Federalna jest gotowa do podjęcia dodatkowych kroków w celu wsparcia wzrostu gospodarczego w USA" - powiedział we wtorek Bernanke przed połączoną komisją ds. gospodarczych amerykańskiego Kongresu.
Bernanke ostrzegł jednak amerykańskich prawodawców przed działaniami, które mogłyby zaszkodzić ożywieniu gospodarczemu w USA.
"Fed będzie dalej dokładnie monitorował rozwój sytuacji w gospodarce i jest przygotowany do podjęcia dodatkowych kroków w celu promocji silniejszego ożywienia w kontekście stabilności cen" - powiedział Bernanke.
Szef Fed zaapelował we wtorek do amerykańskich kongresmanów o działania fiskalne, które mogłyby wesprzeć ożywienie w USA.
"Ważnym zadaniem jest uniknięcie działań fiskalnych, które mogłyby zaszkodzić trwającemu w gospodarce amerykańskiej ożywieniu. Stworzenie wiarygodnego planu redukcji deficytu w dłuższym okresie nie musi wykluczać działań, które mogłyby uwzględnić wsparcie ożywienia w krótkim terminie" - stwierdził Bernanke.
"Ceny miedzi w ciągu ostatnich 2 miesięcy pozostawały pod wpływem słabych danych makroekonomicznych" - mówi Andrew Shaw, analityk Credit Suisse.
"Nadal uważamy jednak, że popyt na metale w Chinach pozostanie mocny" - dodaje.
W sierpniu Chiny importowały 235.509 ton miedzi, o 21 proc. więcej niż w lipcu i najwięcej od stycznia br.(PAP)
aj/ asa/ je/