Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ceny miedzi w Londynie spadają

0
Podziel się:

Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie
spadają, bo przedłużający się paraliż rządowy w USA wpływa negatywnie na popyt. Zbliża się 17
października, ostateczny termin na podjęcie decyzji w sprawie podwyższenia limitów zadłużenia -
informują maklerzy.

*Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie spadają, bo przedłużający się paraliż rządowy w USA wpływa negatywnie na popyt. Zbliża się 17 października, ostateczny termin na podjęcie decyzji w sprawie podwyższenia limitów zadłużenia - informują maklerzy. *

Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME kosztuje 7.189,50 USD za tonę, po spadku notowań o 0,7 proc. Na Comex w Nowym Jorku funt miedzi w dostawach na grudzień tanieje o 0,2 proc. do 3,2870 USD.

Miedź w dostawach na grudzień na giełdzie metali w Szanghaju staniała o 0,7 proc. do 52.100 juanów (8.513 USD) za tonę.

Apelując do Republikanów o zgodę na wzrost limitu zadłużenia kraju, prezydent Barack Obama ostrzegł we wtorek, że utrata płynności finansowej przez USA miałaby katastrofalne skutki. Przywódca Republikanów w Izbie Reprezentantów John Boehner zrzucił winę za impas na prezydenta.

Obama przyznał, że trwający kryzys budżetowy szkodzi wizerunkowi USA na świecie. Ostrzegł, że jeśli Kongres nie porozumie się w sprawie podniesienia limitu długu publicznego do 17 października, kiedy to według departamentu skarbu państwu zabraknie pieniędzy na bieżące regulowanie swych zobowiązań, to będzie to "historyczny precedens", grożący katastrofalnymi skutkami.

Jak podkreślił Obama na przedłużającej się niepewności dotyczącej sytuacji budżetowej Stanów Zjednoczonych, "cierpi wizerunek USA na świecie".

Zachowanie Republikanów, jak ocenił Obama jest "nieodpowiedzialne", "oderwane od rzeczywistości" i sprawia, że nie tylko on, ale i kupujący amerykańskie obligacje mogą zacząć czuć się niespokojnie.

By uspokoić wierzycieli USA Obama podkreślił jednocześnie, że USA "zawsze płaciły swoje rachunki i tak też będzie i tym razem".

"Impas w USA wpływa negatywnie na sentyment na rynkach, a inwestorzy wstrzymują się z większymi transakcjami" - mówi Fang Junfeng, analityk Shanghai CIFCO Futures Co.

Fang ocenia, że ceny miedzi mogą odbić się w dalszej części tego miesiąca, bo paraliż rządowy w USA nie może trwać wiecznie, a dane makro w Chinach poprawiają się, co może oznaczać wzrost popytu na metale.(PAP)

aj/ jtt/ mki/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)