*Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji rosną w reakcji na oczekiwania, że gospodarka USA umocni się. Pracę wznawiają też rafinerie, po przejściu huraganu Irene, a to oznacza wzrost popytu na ropę - podają maklerzy. *
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na wrzesień, drożeje rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku o 45 centów do 87,72 USD. Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 26 centów do 112,14 USD za baryłkę.
W poniedziałek Departament Handlu USA podał, że wydatki amerykańskich konsumentów w lipcu wzrosły o 0,8 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy w czerwcu spadły o 0,1 proc., po korekcie.
Dochody Amerykanów wzrosły natomiast o 0,3 proc., wobec wzrostu o 0,2 proc. w poprzednim miesiącu.
Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,5 proc. oraz że dochody wzrosną o 0,3 proc.
"Mając poprawę w wydatkach konsumentów w USA można sądzić, że jest promyk nadziei, iż wraca zaufanie" - mówi David Lennox, analityk rynku surowców w Fat Prophets w Sydney.
W środę raport o stanie zapasów paliw w USA przedstawi Departament Energii.
Analitycy spodziewają się wzrostu zapasów ropy o 875 tys. baryłek, paliw destylowanych o 900 tys. baryłek, a benzyny - spadku o 900 tys. b.(PAP)
aj/ jtt/ mki/