*Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji rosną z najniższego poziomu od 6 tygodni, bo inwestorzy oceniają, że spadki cen w ciągu ostatniego tygodnia, największe od dwóch miesięcy, były przesadzone - podają maklerzy. *
Baryłka lekkiej słodkiej ropy West Texas Intermediate, w dostawach na XI, rano czasu europejskiego na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku drożeje o 1,30 USD do 81,81 USD.
Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 63 centy do 106,12 USD za baryłkę.
W czwartek ropa w USA staniała aż 5,41 USD, czyli 6,3 proc., do 80,51 USD za baryłkę, najniższego poziomu zamknięcia od 9 sierpnia.
Amerykańska Rezerwa Federalna wystraszyła rynki w środę oceniając, że pomimo iż w gospodarce amerykańskiej powinno być widoczne "pewne przyspieszenie" w kolejnych kwartałach, to wciąż istnieje znaczne ryzyko dalszego pogorszenia się perspektywy gospodarczej.
"Istnieje znaczne ryzyko pogorszenia się perspektywy gospodarczej, w tym dalsze napięcia na rynkach finansowych" - napisano w komunikacie po środowym posiedzeniu Fed.
"Nie ma na razie dowodów na to, że inwestorzy agresywnie wchodzą na rynki ropy. Sytuacja makro również jest teraz bardzo słabym czynnikiem dla rynku paliw" - mówi Michael McCarthy, główny strateg rynkowy w CMC Markets Asia Pacific Pty Ltd. w Sydney.
Ceny ropy w USA spadły w tym tygodniu o 8 proc. Rdr wzrost notowań tego surowca wynosi 7 proc.(PAP)
aj/ osz/ drag/
