Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chavez: 200 tys. baryłek ropy dziennie może popłynąć z Wenezueli do Hiszpanii

0
Podziel się:

200 tys. baryłek ropy dziennie może
popłynąć z Wenezueli do Hiszpanii, która "będzie miała
zagwarantowaną ropę na zawsze" - oświadczył w piątek na
konferencji prasowej w Madrycie prezydent Wenezueli Hugo Chavez.

200 tys. baryłek ropy dziennie może popłynąć z Wenezueli do Hiszpanii, która "będzie miała zagwarantowaną ropę na zawsze" - oświadczył w piątek na konferencji prasowej w Madrycie prezydent Wenezueli Hugo Chavez.

Hiszpański premier Jose Luis Rodriguez Zapatero i Chavez uzgodnili wstępnie plany współpracy obu krajów w dziedzinie energetyki. Przewidują one, że hiszpański koncern naftowy Repsol, działający już na terenie Wenezueli, będzie wspólnie z wenezuelskim państwowym koncernem PDVSA prowadził próbne wiercenia i uruchamiał wydobycie ropy w dorzeczu Orinoko.

Znajdują się tam ogromne rezerwy ropy naftowej, ale złoża są znacznie trudniejsze do eksploatacji niż w innych regionach Wenezueli. Caracas chce, aby Hiszpania za dopuszczenie jej do ich eksploatacji płaciła technologią i produktami żywnościowymi.

Jak oświadczył na wspólnej z Chavezem konferencji prasowej w Madrycie premier Zapatero, wizyta Chaveza w Hiszpanii, która rozpoczęła się od spotkania na Majorce z królem Juanem Carlosem, zakończyła okres "chłodu" we wzajemnych stosunkach.

Przyczyną ochłodzenia tradycyjnie dobrych stosunków między obu krajami był incydent na szczycie panamerykańskim w listopadzie zeszłego roku w Chile. Król Hiszpanii przywołał wówczas do porządku niestosownie zachowującego się Chaveza okrzykiem: "Dlaczego nie zamilkniesz!".

Juan Carlos zareagował w ten sposób na epitet "faszysta", jakiego Chavez użył wobec prawicowego premiera Hiszpanii Jose Marii Aznara, i na próby przerwania przez Chaveza przemówienia premiera Zapatero, który przywoływał do porządku prezydenta Wenezueli. (PAP)

ik/ kar/ 4972,5369

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)