Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Chiny: Odnaleziono dwóch z zaginionych rosyjskich turystów

0
Podziel się:

(dochodzi znalezienie kolejnego Rosjanina i relacja pierwszego
odnalezionego)

(dochodzi znalezienie kolejnego Rosjanina i relacja pierwszego odnalezionego)

21.9.Pekin (PAP/AP,ITAR-TASS) - Odnaleziono dwóch z sześciu rosyjskich turystów, zaginionych w czasie wyprawy kajakowej w Xinjiangu (Sinkiang) na zachodzie Chin - podały w piątek media pekińskie i moskiewskie.

Pierwszy znaleziony, Aleksandr Zwieriew, został w ciężkim stanie przewieziony do szpitala w Hotanie - centrum administracyjnym regionu.

Stan drugiego, Andrieja Pautowa, jest zadowalający - powiedziała rzecznika rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Natalia Łukasz. Jak dodała, on także zostanie przewieziony do Hotanu, zapewne w sobotę.

Według jednego z uczestników akcji ratunkowej, Pautow sam wyszedł na spotkanie grupie poszukiwawczej idącej wzdłuż rzeki Yurungkax, w prowincji Xinjiang, którą płynęli zaginieni.

Przed znalezieniem Pautowa Zwieriew powiedział, że widział śmierć wszystkich swoich towarzyszy, a własne ocalenie uważa za cud. Zarośniętego i wymizerowanego Zwieriewa, który przez 20 dni przebywał w dziczy bez jedzenia, pokazano w telewizji, jak wysiada z helikoptera w niebiesko-żółtej kurtce wodoodpornej i białym kasku do spływu.

Powiedział, że oba kajaki, w których płynęli, wywróciły się. "Człowiek nie zdoła długo walczyć w takiej wodzie. Udaje mu się przez kilka minut, a potem traci siły - powiedział Zwieriew rosyjskiej telewizji Wiesti-24. - Wtedy już tylko cud może go uratować".

Według jego relacji, kiedy pierwszy kajak z dwiema osobami się wywrócił, pozostali zobaczyli to zbyt późno, żeby uratować kolegów. Udało im się tylko wyłowić ciała, które położyli na brzegu rzeki. Ponieważ byli w odległości kilku dni drogi od siedzib ludzkich, ponownie spuścili swój kajak na wodę, ale także on się wywrócił. Zwieriew twierdzi, że uratował się tylko dlatego, że wypadł z kajaka z dala od wirów wodnych.

"Wszyscy utonęli, zginęli na moich oczach. Siedziałem na brzegu i próbowałem im mówić, co powinni robić, ale żaden nie był w stanie" - relacjonował uratowany.

Rosjanie rozpoczęli spływ rzeką Yurungkax w prowincji Xinjiang w połowie sierpnia, ale 2 września nie pojawili się na umówione spotkanie z tłumaczem. Wtedy wszczęto alarm.

Ciała trzech Rosjan znaleziono w ubiegłym tygodniu.

Odcinek rzeki, po którym Rosjanie płynęli, był bardzo dziki i nieopisany na mapie. "Od pierwszego dnia było dla mnie jasne, że nie zdołamy pokonać obranej trasy. To najtrudniejszy odcinek rzeki. Gdyby tragedia nie wydarzyła się tamtego dnia, doszłoby do niej następnego" - ocenił Zwieriew.

Przez 20 dni Zwieriew żył w jaskini i codziennie wchodził na szczyt ściany wąwozu, żeby zwrócić na siebie uwagę ekip poszukiwawczych.

Rzeka Yurungkax (także Yurungkash, chiń. Baiyuhe - czyt. Paj I- he, Rzeka Białego Nefrytu) płynie w rejonie Hotanu i kończy swój bieg w piaskach pustyni. Znana jest ze znajdujących się w rejonie pokładów cennego białego nefrytu. (PAP)

hb/ mw/ mc/

4198 4523 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)