Najszybszy pociąg na świecie, kursujący od 26 grudnia w Chinach, po raz pierwszy odnotował opóźnienie, z powodu alarmu wywołanego przez pasażera, który zapalił papierosa - informuje w środę agencja Xinhua.
Nieplanowana zwłoka w rozpoczęciu podróży z dworca w Kantonie trwała dwie i pół godziny - prawie tyle samo, ile ów superszybki pociąg potrzebuje na pokonanie 1100 kilometrów na trasie między Kantonem na południu kraju a Wuhanem w środkowych Chinach.
Obsłudze pociągu nie udało się złapać palacza. Pozostało więc przypomnieć, że w superszybkich pociągach palenie jest absolutnie zabronione, także w toaletach.
Chiński ekspres kursuje ze średnią prędkością 350 km/h. Czas podróży między Kantonem a Wuhanem skrócił się z ok. 10 do zaledwie 3 godzin.(PAP)
az/ mc/
5396424