Od poniedziałku mieszkańcy Chorzowa mogą płacić np. za tablice rejestracyjne swoich samochodów w automatycznej kasie. Do marca zainstalowany w magistracie przez ING Bank Śląski opłatomat będzie przyjmował tylko opłaty komunikacyjne, później także inne.
Automat przyjmuje tylko gotówkę, jednak równolegle w chorzowskim urzędzie umożliwiono również płacenie urzędowych opłat - oprócz podatków - kartami płatniczymi.
"Do tej pory, żeby zapłacić np. za tablice rejestracyjne, trzeba było pójść do kasy. Były dni, kiedy przed jej drzwiami ustawiała się długa kolejka mieszkańców. W dodatku przyjmowaliśmy tylko gotówkę, podczas gdy od dawna standardem jest możliwość płacenia kartą. Tak będzie teraz również w Chorzowie. Jestem pewien, że terminale oraz automatyczna kasa znacznie usprawnią obsługę naszych mieszkańców" - wskazał prezydent Chorzowa Andrzej Kotala.
Uruchomiony w poniedziałek w chorzowskim urzędzie miasta opłatomat to pierwsza, pilotażowa maszyna tego typu. Wkrótce mają pojawić się kolejne, także w innych miastach. "W niedługim czasie planujemy kolejne wdrożenia" - zapowiedział wiceprezes ING Banku Śląskiego odpowiedzialny za segment klientów korporacyjnych Michał Bolesławski.
Jego zdaniem opłatomat zmniejszy obciążenie pracowników urzędu, a tym samym przyspieszy obsługę petentów. Z urządzenia mogą korzystać zarówno osoby fizyczne, jak i podmioty gospodarcze. Aby zapłacić, trzeba zeskanować dowód osobisty i za pomocą klawiatury wpisać brakujące pięć cyfr PESELU-u oraz numer nadwozia samochodu. Wpłacając w imieniu firmy czy instytucji trzeba także podać NIP.
Po dokonaniu poprawnej wpłaty klient otrzymuje potwierdzenie transakcji, a urzędnicy wydziału księgowego dzięki łączom internetowym od razu widzą, że opłata została wniesiona. Maszyna przyjmuje zarówno monety (od 50 groszy), jak i banknoty (do 100 zł). Nie pobiera prowizji.
Gdy od marca w automacie będzie można wnosić także inne opłaty, zastosowany będzie system kodów, na podstawie których realizowane będą płatności z poszczególnych tytułów.(PAP)
mab/ pad/