Premier Donald Tusk polecił ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu zwiększenie pomocy dla Haiti i wysłanie na miejsce doświadczonego zespołu ratowniczego - poinformowało w czwartek Centrum Informacyjne Rządu.
Według CIR, trwają ustalenia pomiędzy MSZ, MSWiA i MON w celu przygotowania zespołu, który miałby się zająć m.in. ratowaniem ludzi uwięzionych w gruzowiskach. Najprawdopodobniej zespół skorzysta ze specjalnego samolotu rządowego.
"Premier po kontakcie z ministrem Radosławem Sikorskim podjął decyzję o zwiększeniu pomocy dla Haiti. Z ustaleń centrum koordynującego pomoc dla Haiti wynika, że jedna z najbardziej potrzebnych obecnie form pomocy to ratownicy, w związku z tym zapadła decyzja o wysłaniu ratowników MSWiA. Ratownicy zostaną wysłani prawdopodobnie samolotem rządowym, dziś w nocy lub jutro rano, w zależności od możliwości technicznych" - powiedział PAP rzecznik rządu Paweł Graś.
Jak dodał, zespoły ratownicze MSWiA są już praktycznie gotowe do wyjazdu. "Jak tylko pojawi się techniczna możliwość wylotu, natychmiast zostaną przetransportowani na Haiti" - zaznaczył Graś.
Poinformował jednocześnie, że MON rozważa wysłanie na Haiti części swoich zapasów żywnościowych, które zostaną wysłane samolotem rządowym.
We wtorek Haiti nawiedziło trzęsienie ziemi - o sile 7 lub 7,3 st. (agencje podają różne informacje). To najsilniejszy wstrząs w tym regionie od ponad 200 lat. Centrum stolicy, Port-au-Prince, jest zniszczone. Trzęsienie ziemi mogło spowodować nawet ponad 100 tys. ofiar śmiertelnych. Czerwony Krzyż szacuje, że 3 mln osób - jedna trzecia ludności - może potrzebować pilnej pomocy.(PAP)
mrr/ ura/ gma/