Czechy i Ukraina rozwiązały dzielące je problemy, które wynikły po udzieleniu na początku roku przez stronę czeską azylu byłemu ukraińskiemu ministrowi gospodarki. Premierzy obu krajów zapewnili w poniedziałek, że relacje między Pragą a Kijowem uległy poprawie.
Szef czeskiego rządu Petr Neczas i ukraiński premier Mykoła Azarow, którzy spotkali się w Pradze, poinformowali też o zawarciu kilku umów dwustronnych i wyrazili wolę pogłębienia współpracy gospodarczej obu krajów, przede wszystkim w dziedzinie energetyki, przemysłu chemicznego i hutniczego, a także technologii przyjaznych środowisku.
Azarow podkreślił, że Ukrainie zależy na czeskich technologiach, gdyż mogą one pomóc w modernizacji gospodarki. Zasugerował też rozważenie umowy o ruchu bezwizowym dla obywateli obu krajów.
Szef rządu w Kijowie wyraził też głębokie współczucie w związku ze śmiercią byłego czeskiego prezydenta Vaclava Havla.
Stosunki między Pragą a Kijowem radykalnie pogorszyły się w styczniu bieżącego roku po udzieleniu przez czeskie władze azylu Bohdanowi Danyłyszynowi. Ukraina ściga byłego ministra międzynarodowym listem gończym za narażenie skarbu państwa na straty w wysokości 18,5 mln hrywien (ponad 6,7 mln złotych). Zdaniem ukraińskiej opozycji oskarżenia wobec Danyłyszyna mają podtekst polityczny.
Danyłyszyn był członkiem rządu więzionej obecnie byłej premier Julii Tymoszenko. Czeskie MSZ twierdzi, że polityk ten nie może liczyć na sprawiedliwy proces na Ukrainie.
Wiosną władze Ukrainy pod zarzutem szpiegostwa wydaliły dwóch pracowników attachatu wojskowego czeskiej ambasady w Kijowie. W ramach retorsji Czesi nakazali wyjazd pracownikowi ukraińskiej ambasady w Pradze. Od tamtej pory stosunki czesko-ukraińskie były wyjątkowo napięte.
Azarow jest pierwszym od pięciu lat premierem Ukrainy, odwiedzającym stolicę Czech.
Z Pragi Michał Zabłocki (PAP)
zab/ fit/ ap/
