Wiele osobistości z kręgów czeskiej polityki, dyplomacji i kultury, w tym były dysydent i prezydent Vaclav Havel, podpisało list otwarty w obronie byłego szefa rosyjskiego koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego - poinformowały w środę czeskie dzienniki: "Hospodarzske Noviny" i "Mlada fronta Dnes".
Chodorkowski odsiaduje 8-letni wyrok za przestępstwa finansowe.
W liście napisano, że Chodorkowski stał się ofiarą manipulacji politycznych, gdy zaczął jawnie wyrażać swe sympatie dla rosyjskiej opozycji. Podkreślono, że w więzieniu jest szykanowany.
Autorzy listu, który poza Havlem podpisało 25 osób, nawołują wszystkich "zainteresowanych rozwojem demokracji, rządami prawa i sprawiedliwości w Rosji o publiczne wyrażenie swego zaniepokojenia losem Michaiła Chodorkowskiego, by władze rosyjskie nie mogły odrzucać praw i sposobów postępowania, na których opiera się demokracja europejska".
Wśród sygnatariuszy listu są m.in.: szef Unii Chrześcijańsko- Demokratycznej-Czechosłowackiej Partii Ludowej (KDU-CzSL) Miroslav Kalousek, minister ds. informatyki Dana Berova, senatorowie: Karel Schwarzenberg i Jaromir Sztietina, byli dyplomaci: Lubosz Dobrovsky, Alexandr Vondra i Pavel Seifter, a także pisarze: Michal Viewegh i Ivan Klima, dziennikarze Petruszka Szustrova, Karel Hviżdiala i Petra Prochazkova.
W maju ubiegłego roku Chodorkowski i jego partner biznesowy Płaton Lebiediew zostali skazani na kary dziewięciu lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zwykłym rygorze za przestępstwa gospodarcze - defraudacje i uchylanie się od podatków. We wrześniu sąd złagodził im wyroki do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Obaj od początku odrzucali wysunięte wobec nich oskarżenia, uważając je za sfabrykowane i umotywowane politycznie.(PAP)
mmp/ kan/
2318 2689
