Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Czechy: MSW: Dostęp do archiwum bezpieki będzie łatwiejszy

0
Podziel się:

Archiwa czechosłowackiej komunistycznej
służby bezpieczeństwa (StB) zostały scentralizowane, co ma ułatwić
dostęp do nich - poinformował w piątek w Pradze szef czeskiego MSW
Ivan Langer.

Archiwa czechosłowackiej komunistycznej służby bezpieczeństwa (StB) zostały scentralizowane, co ma ułatwić dostęp do nich - poinformował w piątek w Pradze szef czeskiego MSW Ivan Langer.

Celem rozpoczętego w 2007 roku projektu "Otwarta przeszłość" było połączenie archiwów podzielonych dotąd na trzy działy - kontrwywiad, wywiad cywilny i wywiad wojskowy tak, by poklasyfikować je na nowo, zapisać cyfrowo i wkrótce umieścić w Internecie.

Zbiory zostały niemal całkowicie odtajnione, poza pewnymi wyjątkami, o których decydować będzie minister spraw wewnętrznych. Według Langera, "publikacja niektórych informacji mogłaby zagrozić bezpieczeństwu i strategicznym interesom Republiki Czeskiej". Dotyczy to ok. 5 proc. wszystkich materiałów.

"Misja została zakończona. By lepiej rozliczyć naszą komunistyczną przeszłość, trzeba ją najpierw poznać i zrozumieć" - zaznaczył minister. Dodał, że chodziło głównie o to, by wszystkie materiały znalazły się w jednym miejscu. "Dostęp publiczności i historyków do tych archiwów będzie odtąd szybszy i o wiele łatwiejszy" - wyjaśnił Langer.

Według ministerstwa, związki z StB miało ok. 2 mln osób; w tej liczbie znajdują się też ofiary tajnej policji.

Mimo ustaw przyjętych w 1989 roku po upadku komunizmu archiwa StB były zamknięte. Archiwa zostały zrestrukturyzowane jeszcze przed rozpoczęciem projektu "Otwarta przeszłość". Ich nowym dyrektorem został wówczas Pavel Żaczek, który podobnie jak Langer wywodzi się ze studenckiego ruchu dysydenckiego.

Sam Żaczek powiedział w piątek, że cieszy się, iż dziś naprawia się to, co "powinno było zostać zrobione na początku lat 90.". (PAP)

ksaj/ ap/

6520

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)