W Czechach rozpoczęły się wybory do Izby Poselskiej, niższej izby parlamentu. Głosowanie przewidziano na dwa dni - w piątek lokale wyborcze są otwarte od godz. 14.00 do 22.00, a w sobotę będą od 8.00 do 14.00.
W walce o 200 mandatów poselskich biorą udział 24 ugrupowania (zarejestrowało się 26, dwa zrezygnowały) przy czym - według ostatnich sondaży - tylko pięć partii ma szansę na przekroczenie progu wyborczego wynoszącego 5 proc.
Sondaż czeskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (CVVM) opublikowany 19 maja dawał centroprawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) 32 proc. poparcia, a Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CSSD) - 28 proc. Liczące najwięcej członków ugrupowanie polityczne w Czechach, Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSCM) dostała 15,5 proc., niewielka Partia Zielonych (SZ) - 10,5 proc., a Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna - Czechosłowacka Partia Ludowa (KDU-CSL) - 5,5 proc.
Ze względu na niewielką różnicę między liderami sondaży - ODS i CSSD, analitycy twierdzą, że zwycięzcę prawdopodobnie wyłoni dopiero dokładne przeliczenie głosów. ODS, z której pochodzi prezydent Czech Vaclav Klaus, ma jednak spore szanse na rewanż z rządzącymi od 1998 roku socjaldemokratami.
Wstępne wyniki głosowania mają być znane zaraz po zamknięciu lokali wyborczych.
Zgodnie z przyjętą formułą, karty do głosowania rozesłano pocztą do blisko 8 mln pełnoletnich Czechów. Każda partia polityczna, ruch polityczny czy koalicja figuruje na oddzielnej karcie. Po przyjściu do lokalu wyborczego i potwierdzeniu tożsamości, wyborca otrzymuje od komisji wyborczej pustą kopertę urzędową, do której wkłada wybrane karty i składa je zapieczętowane do urny. Wcześniej zaznacza na nich maksymalnie dwóch wybranych przez siebie kandydatów.
Czesi mieszkający w USA głosowali już w czwartek wieczorem w tamtejszych placówkach dyplomatycznych. W pozostałych krajach obywatele czescy głosują dzisiaj, przy czym w Australii - ze względu na różnicę czasu - głosowanie trwa od 6.00 rano czasu środkowoeuropejskiego. (PAP)
zab/ ap/
arch. int.
