Rosyjska oferta w sprawie wspólnej z USA tarczy antyrakietowej, przedstawiona w celu rozładowania kryzysu między obydwoma krajami, stanowi bardzo znaczący zwrot - powiedział premier Czech Mirek Topolanek w środę podczas wizyty w Londynie.
"Uważam, że rosyjska propozycja jest wielkim zwrotem w postrzeganiu przez prezydenta Władimira Putina kwestii tarczy" - oznajmił Topolanek na wspólnej z premierem Tonym Blairem konferencji prasowej na Downing Street.
Napięcie pomiędzy Moskwą a Waszyngtonem wzrosło, gdy USA wystąpiły z projektem umieszczenia elementów tarczy antyrakietowej w Europie Środkowej - w Polsce 10 rakiet przechwytujących, a w Czechach - radaru.
Waszyngton zapewnia, że tarcza będzie służyć jedynie do obrony przed krajami "nieprzewidywalnymi", a Rosja widzi w niej zagrożenie dla swego bezpieczeństwa i zagroziła nakierowaniem swych rakiet na Europę, jeśli amerykański projekt zostanie zrealizowany.
W odpowiedzi na amerykańską tarczę prezydent Putin na ubiegłotygodniowym szczycie państw G8 w Heiligendamm w Niemczech wystąpił z zaskakującą propozycją wykorzystania już istniejących instalacji radarowych w dzierżawionej przez Rosjan bazie w Azerbejdżanie.
"Putin praktycznie uznał, że rakiety dalekiego zasięgu stanowią zagrożenie, i uważa za konieczne bronić się przed takimi rakietami" - powiedział Topolanek.
Taka baza byłaby "dodatkiem, a nie substytutem" - dodał czeski premier. (PAP)
jo/ mc/
8001