Czeski premier Mirek Topolanek uznał w piątek wynik irlandzkiego referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego za komplikację polityczną, zaznaczając jednocześnie, że normalne funkcjonowanie Unii Europejskiej nie zostanie zakłócone.
"Odrzucenie Traktatu Lizbońskiego w irlandzkim referendum stanowi komplikację polityczną, tym niemniej Unia Europejska ma stabilną podstawę traktatową, która umożliwia jej dalsze standardowe funkcjonowanie. Skutki negatywnego wyniku referendum i dalsze postępowanie musi przedyskutować Rada Europejska na swym czerwcowym spotkaniu w Brukseli. Irlandzkiego +nie+ w żadnym razie nie uważamy za mniej istotne niż wcześniejsze francuskie i holenderskie +nie+" - głosi oświadczenie Topolanka.
"Republika Czeska nadal kontynuuje przygotowania do pełnienia przewodnictwa Rady UE w pierwszej połowie 2009 roku, bowiem od początku uwzględnialiśmy w naszych pracach oba ewentualne warianty wyniku procesu ratyfikacyjnego" - dodał czeski premier. (PAP)
dmi/ ro/ jra/ 5188