Częstochowski sąd aresztował we wtorek 55- latka podejrzanego o molestowanie seksualne 7-letniej dziewczynki. Do serii przestępstw miało dojść wiosną, podejrzanego zatrzymano w poniedziałek - poinformowała policja.
"Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 55-letniemu mężczyźnie zarzutów doprowadzenia do poddania się czynności seksualnej osoby małoletniej oraz prezentowania jej treści pornograficznych" - powiedziała we wtorek PAP rzeczniczka częstochowskiej policji, nadkomisarz Joanna Lazar.
Jak dodała, sprawa wypłynęła w kwietniu tego roku, kiedy pedagog szkolna pracująca w jednej z częstochowskich podstawówek powiadomiła policję o możliwości molestowania seksualnego, jakiego miał dopuścić się nieznany mężczyzna wobec 7-letniej uczennicy.
W toku kilkumiesięcznego śledztwa policjanci wytypowali podejrzanego. Jak się okazało, mieszkający w okolicy domu dziewczynki 55-latek, przez dłuższy czas nawiązywał rozmowy z dziewczynką. Gdy zdołał wzbudzić jej zaufanie, zaczął zapraszać ją do klatki schodowej, gdzie dochodziło do molestowania.
Wiadomo, że do przestępstw dochodziło co najmniej kilkakrotnie w ciągu czterech miesięcy - od stycznia do kwietnia tego roku. Mężczyzna m.in. dotykał dziewczynkę w miejsca intymne i pokazywał jej treści pornograficzne. Przekonywał ją do spotkań częstując słodyczami i obiecując kupony totolotka.
Lazar wyjaśniła, że w podobnych sytuacjach prowadzenie śledztwa wymaga odpowiednich procedur, m.in. poszkodowane dziecko może zostać przesłuchane przez psychologa w obecności sądu rodzinnego tylko jeden raz. Dziewczynka została też objęta decyzją sądu rodzinnego opieką psychologiczną.
Aresztowanemu 55-latkowi będzie groziła kara do 10 lat pozbawienia wolności. (PAP)
mtb/ pz/ jra/
