Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Częstochowa: Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci aresztowanego sokisty

0
Podziel się:

Częstochowska prokuratura wszczęła w
piątek dochodzenie w sprawie śmierci aresztowanego przed kilkoma
dniami strażnika kolejowego. 52-letni mężczyzna prawdopodobnie
popełnił w celi samobójstwo.

Częstochowska prokuratura wszczęła w piątek dochodzenie w sprawie śmierci aresztowanego przed kilkoma dniami strażnika kolejowego. 52-letni mężczyzna prawdopodobnie popełnił w celi samobójstwo.

"Nocą z czwartku na piątek prawdopodobnie targnął się na swoje życie jeden z dwóch sokistów aresztowanych w sprawie wyłudzenia ponad 10 tys. zł ze skradzionej karty bankomatowej" - poinformował PAP w piątek rzecznik częstochowskiej prokuratury Romulad Basiński. "To tragedia niewspółmierna do charakteru tej sprawy" - ocenił.

W poniedziałek częstochowscy policjanci zatrzymali dwóch strażników kolejowych podejrzanych o wypłatę pieniędzy ze skradzionej przez nich karty bankomatowej. Przywłaszczyli ją sobie przed miesiącem, podczas zatrzymania sprawcy rozboju na mieszkańcu województwa łódzkiego, któremu złodziej wyrwał torbę.

Poszkodowany - po interwencji sokistów - odzyskał skradzione rzeczy, jednak bez karty bankomatowej z zapisanym numerem PIN. Zgłosił jej kradzież dopiero wtedy, gdy dostał z banku informację o stanie konta - z jego rachunku zniknęły wszystkie pieniądze. Policjanci zatrzymali podejrzanych dzięki analizie historii wypłat i monitoringu przy bankomatach.

Według Basińskiego, dwaj zatrzymani strażnicy kolejowi - 52-letni mieszkaniec powiatu kłobuckiego oraz jego 40-letni kolega, którym zarzucono przekroczenie uprawnień w związku z wykonywanymi obowiązkami służbowymi, kradzież karty oraz wyłudzenie pieniędzy - składali sprzeczne zeznania.

"Oprócz tego, m.in. odmawiali podania tożsamości trzeciej zamieszanej w kradzież osoby, utrwalonej przez monitoring podczas dokonywania wypłat z bankomatów. Zaistniała zatem realna obawa o utrudnianie śledztwa, którą podzielił sąd, zgadzając się na aresztowanie podejrzanych" - wyjaśnił Basiński.

Jak dodał, żadne okoliczności nie wskazywały na to, by aresztowany 52-latek myślał po aresztowaniu o odebraniu sobie życia. Jeszcze w czwartek wieczorem grał ze współosadzonymi w karty. Nocą jeden z nich zauważył, że sokista zastygł w nienaturalnej półsiedzącej pozycji na swojej pryczy - prawdopodobnie powiesił się na prześcieradle.

Częstochowska prokuratura przesłuchała już wszystkie osoby mające w ostatnim czasie kontakt ze zmarłym w areszcie. W najbliższym czasie przeprowadzona ma zostać sekcja jego zwłok. Wiadomo, że sokiści - oraz kryta przez nich osoba - wypłacali ze skradzionej karty gotówkę, płacili też nią w sklepach, m.in. za żywność, buty oraz sprzęt AGD i RTV. (PAP)

mtb/ itm/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)