Substancja znaleziona przez duńską policję podczas zeszłotygodniowej akcji przeciwko podejrzanym o terroryzm okazała się płynnym materiałem wybuchowym, takim jakiego użyto do lipcowych zamachów w londyńskim metrze.
Informuje o tym we wtorek dziennik "Berlingske Tidene". Wg ekspertów jest to płynny związek chemiczny znany jako TATP (triacetonperoxid). Nie wykorzystują go siły zbrojne ani przemysł, bowiem jest bardzo niestabilny.
Podejrzanych aresztowano 5 września w mieście Odense na wyspie Fionii, w dzielnicy zamieszkanej głównie przez imigrantów.
Akcja ta wywołała protesty środowisk muzułmańskich. Oskarżano władze o działania antyarbskie i antyislamskie. Członkowie rodzin zatrzymanych składali oświadczenia, w których podkreślali, że czują się szykanowani, a ich krewni są ofiarami rasistowskich uprzedzeń.
Spośród zatrzymanych wówczas ośmiu obywateli duńskich i jednego obywatela któregoś z państw bliskowschodnich (nie podano, którego), dwie osoby zwolniono jeszcze tego samego dnia. Dwóch młodych mężczyzn dzień później aresztowano na podstawie decyzji sądu. Pięciu pozostałych zatrzymano na ustawowe trzy dni, żeby kontynuować przesłuchania. Cała ta piątka została następnie osadzona decyzją sądu w areszcie śledczym.
TAPT jest często stosowany przez terrorystów na Bliskim Wschodzie. Ten właśnie materiał wybuchowy miał ukryty w obcasach swych butów islamski fanatyk Richard Reid, który chciał w 2001 roku dokonać zamachu na samolot pasażerski na trasie z Londynu do Miami.
Michał Haykowski (PAP)
mih/ az/ kan/
