Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Debata na temat wolności człowieka u RPO

0
Podziel się:

Czym innym jest wolność dla więźnia politycznego, czym innym dla
dziennikarza, artysty czy polityka; zdarzały się przypadki, gdy więźniowie polityczni rezygnowali z
odzyskania wolności, jeżeli miałoby się to stać za cenę upokorzenia - podkreślali uczestnicy debaty
u RPO.

Czym innym jest wolność dla więźnia politycznego, czym innym dla dziennikarza, artysty czy polityka; zdarzały się przypadki, gdy więźniowie polityczni rezygnowali z odzyskania wolności, jeżeli miałoby się to stać za cenę upokorzenia - podkreślali uczestnicy debaty u RPO.

W środę rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz zorganizowała drugą z cyklu Debat Jana Nowaka-Jeziorańskiego, zatytułowaną "Wolność człowieka". Współorganizatorami były: Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Stowarzyszenie Pracowników, Współpracowników i Przyjaciół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa im. Jana Nowaka-Jeziorańskiego.

Jak powiedział mec. Jacek Taylor, który był obrońcą w procesach politycznych lat osiemdziesiątych, zdarzały się sytuacje, gdy dla więźniów politycznych opuszczenie więzienia nie było sprawą najważniejszą. "Mogłem się przekonać, że ważniejsza jest dla nich wolność wewnętrzna" - podkreślił. Wiosną 1983 roku, kiedy więcej więźniów politycznych mogło wystąpić o przedterminowe zwolnienie, a jedynym warunkiem było poproszenie o to zwolnienie, nie wszyscy - jak mówił - chcieli z tego skorzystać.

"To było coś w rodzaju upokorzenia. My, adwokaci, podkreślaliśmy, że ta furtka istnieje. Ale przywódcy nie chcieli z tego korzystać" - powiedział. "Oni uważali, że są dla nich sprawy ważniejsze niż wolność" - dodał. Jak powiedział, z taką prośbą nie chciał się zwrócić m.in. Andrzej Milczanowski.

Przewodnicząca Fundacji Instytutu Promocji Sztuki Anda Rottenberg powiedziała, że wolność wiąże się z odpowiedzialnością i dobrem wspólnym. Jak podkreśliła, artyści to ludzie, którzy wcześniej niż inni wyczuwają, gdy dochodzi do naruszenia dobra wspólnego. "Artysta konfrontuje siebie jako osobę społeczną, ujawniając swój niepokój" - powiedziała Rottenberg. Zaznaczyła, że "w stronę zmian" popycha go obywatelskie nieposłuszeństwo.

Były wicemarszałek Senatu Andrzej Wielowieyski powiedział, że w naszym dążeniu do wolności jest "sporo postawy roszczeniowej i chęci uwolnienia się od tego, co nas nęka". Ocenił, że jest "to naturalne i zrozumiałe". W jego ocenie natomiast Polacy zbyt mało aktywnie korzystają z wolności i nie wykorzystują jej w taki sposób, w jaki mogliby. Jako przykład podał np. brak stowarzyszeń obywatelskich, niską frekwencję w wyborach. "Najważniejsze jest, aby obywatel podejmował wyzwania wolności" - powiedział.

Podczas debaty rozdawano broszurę "O wolności człowieka". Zawarto w niej wypowiedzi na temat wolności m.in. działacza polonijnego Władysława Zachariasiewicza. Jego zdaniem "ludzie muszą mieć świadomość, że wolność nie pochodzi z łaski tego czy innego dyktatora. Mają oni prawo do wolności, z tym się urodzili". "Czasami jednak nie mają dość siły, aby to realizować bez pomocy innych instancji, np. ONZ" - napisał.

Następna konferencja w biurze RPO odbędzie się w marcu i będzie poświęcona sprawiedliwości.(PAP)

edom/ itm/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)