Bezpieczeństwo energetyczne, perspektywy pracy dla Europejczyków i określenie europejskiej tożsamości, to - według dyrektora Polskiego Instytutu Spraw Publicznych - Romana Kuźniara - wyzwania, których powinna podjęć się UE.
Piątkową debatę "Wyzwania UE z polskiej perspektywy", zorganizowaną w Warszawie przez Instytut Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, zdominowała dyskusja o kondycji samej Unii i o europejskiej polityce polskiego rządu.
Uczestniczący w debacie eksperci podkreślali, że - z polskiej perspektywy - podstawowym wyzwaniem dla UE powinny być wszystkie działania prowadzące do wzmocnienia funkcjonowania Unii.
Dyrektor Departamentu UE w MSZ Jarosław Starzyk za istotne wyzwanie uznał również europejską politykę wschodnią, na którą - jego zdaniem - powinny być zwiększone nakłady finansowe.
W ocenie szefowej Instytutu Spraw Publicznych Leny Kolarskiej- Bobińskiej, Unia znalazła się w "stagnacji" i nie ma wspólnego celu.
Zwróciła jednak uwagę na bardzo pozytywny aspekt integracji europejskiej, którym jest "psychologiczne" zbliżanie się do siebie społeczeństw. Uważa ona, że integracja europejska jest najlepszym sposobem na utrzymanie pokojowych stosunków w Europie.
Szef brukselskiego biura "Financial Times" George Parker i dyrektor Starzyk, nie podzielili poglądu co do tego, że Unia nie wie dokąd zmierza. Ich zdaniem, obecny stan rzeczy jest jedynie naturalną "przerwą", "momentem refleksji", który nadszedł po wzmożonej aktywności UE.
Większość uczestników panelu krytycznie oceniła polską politykę w UE. Zwrócili uwagę na pogarszający się wizerunek Polski w Europie i wielomiesięczny brak polskiego ambasadora przy UE. (PAP)
aeh/ bba/ la/ rod/
