Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w czwartek w demonstracji pod ambasadą Grecji w Warszawie pod hasłami "Czas pójść grecką drogą" i "Macie kule dla młodzieży a pieniądze dla bankierów".
Demonstrację solidarności z protestami w Grecji zorganizowały Polska Partia Pracy, Sierpień 80 i Pracownicza Demokracja.
W liście skierowanym do uczestników demonstracji szef Polskiej Partii Pracy Bogusław Ziętek wyraził pełne poparcie dla demonstracji w Grecji i zaznaczył, że nie jest to protest chuliganów, ale walka o prawa pracownicze, które jego zdaniem także w Polsce nie są respektowane.
Zamieszki w Grecji rozpoczęły się 6 grudnia po tym, gdy od policyjnej kuli zginął 15-letni chłopiec. Jego śmierć zamieniła kontestację studentów w Atenach przeciw reformie szkolnictwa wyższego w gwałtowne demonstracje i regularne walki z policją.
Do studentów dołączyli anarchiści i przedstawiciele lewicowych organizacji. Starcia rozlały się na cały kraj, aż po turystyczną wyspę Korfu na południu, a 10 grudnia odbył się masowy strajk generalny na ulicach greckich miast. (PAP)
mca/ itm/ jbr/