Dyrektor dolnośląskiego NFZ Andrzej Woźny poddał się we wtorek do dymisji. Nieznane są oficjalne powody rezygnacji. Woźny ma je ogłosić w środę podczas specjalnej konferencji prasowej w siedzibie funduszu.
Informację o rezygnacji Woźnego ze stanowiska szefa NFZ we Wrocławiu potwierdziła PAP jego rzecznik prasowa Joanna Mierzwińska. Dodała, że odpowiedzi na wszelkie pytania dyrektor udzieli w środę podczas konferencji.
Tymczasem na stronie internetowej NFZ zamieszczono już informację prezesa funduszu o ogłoszeniu naboru na stanowisko dyrektora dolnośląskiego NFZ.
Woźny dyrektorem oddziału funduszu we Wrocławiu został w 2003 roku. Region boryka się z ogromnym zadłużeniem służby zdrowia. Długi szpitali, przychodni i innych placówek wynoszą ponad miliard zł.
Prawdopodobnie wpływ na decyzję Woźnego miały m.in. protesty dolnośląskiej służby zdrowia w ostatnich tygodniach. Swoje niezadowolenie z decyzji funduszu, dotyczących kontraktów ze szpitalami, manifestowali zwłaszcza mieszkańcy powiatu kłodzkiego.
Pacjenci oddziału dermatologicznego szpitala z Kłodzka przez ponad tydzień głodowali i okupowali placówkę. Walczyli o dalsze finansowanie dermatologii. Na utrzymanie tego oddziału nie zgadzał się fundusz. Chorzy byli bardzo zdesperowani. Blokowali nawet drogę krajową Wrocław - Kudowa Zdrój.
W końcu doszło do porozumienia protestujących z funduszem. W Kłodzku istnieje pododdział dermatologiczny rozliczany w ramach oddziału internistycznego.
W trakcie protestu pacjenci byli oburzeni postawą Woźnego, który, mimo próśb nie pojechał do Kłodzka. W rozmowie z PAP tłumaczył, że "jest to sprawa polityczna" i on nie chce być w to zaangażowany. Woźny zawiadomił nawet prokuraturę o postępowaniu dyrektora szpitala w Kłodzku, który - w jego opinii - zezwalając pacjentom na udział w blokadzie drogi naraził ich na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.
Protestują też mieszkańcy Dusznik Zdroju, którzy domagają się utrzymania szpitala w tym mieście. Fundusz nie chce finansować pozostałych tam dwóch oddziałów szpitalnych. Zaproponował w zamian powstanie tam całodobowego ambulatorium chirurgicznego. Na to mieszkańcy się nie zgadzają, m.in. blokowali drogę krajową Wrocław - Kudowa Zdrój w Dusznikach.(PAP)
jur/ jer/ tot/