Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Nie ma umowy w sprawie sieci szpitali

0
Podziel się:

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, w piątek we
Wrocławiu nie podpisano umowy o utworzeniu na Dolnym Śląsku sieci
szpitali. Stosowny dokument miał być parafowany na zakończenie
odbywającego we Wrocławiu Konwentu Marszałków.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, w piątek we Wrocławiu nie podpisano umowy o utworzeniu na Dolnym Śląsku sieci szpitali. Stosowny dokument miał być parafowany na zakończenie odbywającego we Wrocławiu Konwentu Marszałków.

Podczas Konwentu Marszałków miało być podpisane porozumienie o współpracy w tworzeniu sieci szpitali na Dolnym Śląsku, w ramach pilotażowego programu resortu zdrowia. Sygnatariuszami umowy mieli być: Samorząd Województwa Dolnośląskiego, Konwent Starostów powiatów dolnośląskich, Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia.

"Nie ma podpisów, nie ma dokumentu. Nie ma go dlatego, że wojewoda dolnośląski nie wyraził zgody na podpisanie dokumentu w naszym przekonaniu dobrego. Bo miał on ustanowić na terenie województwa dolnośląskiego pilotaż taki sam, jaki jest na Pomorzu. Ten projekt w sposób kompetentny przygotował marszałek Marek Moszczyński, mój zastępca&" - powiedział PAP marszałek województwa dolnośląskiego Andrzej Łoś.

Rzeczniczka wojewody dolnośląskiego Agnieszka Majcher dziwiąc się tej opinii podkreśla, że w powołanym przez marszałka zespole do spraw służby zdrowia działa przedstawiciel wojewody, Paweł Wróblewski a wojewoda z marszałkiem rozmawiali o sieci.

"W tym zespole działa również m.in. rektor AM czy dyrektor szpitala wojskowego, czyli osoby, które też miały podpisać program pilotażowy. Jest to doskonała grupa, w której można na roboczo pracować nad siecią szpitali" - uważa Majcher.

Rzeczniczka podkreśliła, że "dopiero w czerwcu pojawi się ustawa, która określi zasady tworzenia sieci szpitali i zasady finansowania". "Niedobrze byłoby, gdyby ustalenia zespołu programu pilotażowego były sprzeczne z tą ustawą. Wojewoda rozmawiał na ten temat z marszałkiem około dwóch tygodni temu. Już wtedy przedstawił swoje stanowisko, dlatego dziwi go zaskoczenie marszałka" - zaznaczyła Majcher.

Podczas Konwentu Marszałków projekt ustawy o sieci szpitali przedstawił wiceminister zdrowia Marek Grabowski. W jego opinii dokument ten poprawi dostęp pacjentów do szpitali, poprawi komfort leczenia i zobliguje placówki do leczenia na nowoczesnym sprzęcie.

"Przedstawiłem założenia ustawy, uwagi miał pan marszałek Łoś, jak i inni marszałkowie. Zastrzeżenie dotyczyły regionalnych rad do spraw szpitali. Marszałkowie nie bardzo akceptują, według mnie, zdecentralizowanie i przekazanie odpowiedzialności do województw. Państwo twierdzą, że to jest właśnie centralizacja" - powiedział Grabowski.

Według projektu, przedstawionego przez resort zdrowia o tym, które placówki znajdą się w sieci, zdecydują przedstawiciele samorządu. W tym celu powstaną regionalne rady ds. szpitali, które wytypują placówki do sieci. Ostateczna decyzja będzie należała do ministra zdrowia, który będzie musiał uwzględnić pozytywną opinię Rady ds. Szpitalnictwa.

Według Łosia, jest w tym "pozór decentralizacji". "Ustawa zawiera zapisy, że w przypadku, gdy przedmiotem obrad są szpitale wojewódzkie, marszałek jest wykluczony z uczestnictwa w podejmowaniu decyzji. Jeżeli tyczy to szpitali powiatowych, wyklucza się przedstawiciela starosty. Mamy do czynienia z pozorem uczestnictwa organów samorządu. Tak naprawdę wydłuża to procedury" - uważa marszałek.

Dodał, że marszałkowie są za utworzeniem sieci szpitali, ale przeciw radom.

Według kryteriów ogłoszonych w listopadzie ub. roku przez resort zdrowia, sieć szpitali będą tworzyć na równych prawach placówki publiczne i niepubliczne. Pierwszeństwo będą miały te, które m.in. realizują zadania związane z ratownictwem medycznym, prowadzą badania naukowe, wykonują świadczenia wysokospecjalistyczne. Ważna będzie też m.in. kondycja finansowa szpitali.

Sieć szpitali ma być tworzona przez pięć lat. W tym okresie placówki będą mogły być wpisywane na listę bądź z niej wypisywane. Szpitale, które znajdą się w sieci, mają mieć gwarantowany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Z kolei szpitale, które znajdą się poza siecią, mogą być np. przekształcone, sprywatyzowane czy zlikwidowane. Decyzje zależeć będą od ich organów prowadzących, czyli samorządów - wojewódzkiego i powiatowych. (PAP)

rut/ mok/ rod/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)