Kierowca ciężarówki, który prawdopodobnie nie zachował ostrożności, i uderzył w poniedziałek, w przejeżdżający pociąg osobowy na przejeździe Wrocław-Świniary był trzeźwy. W wyniku wypadku rannych zostało 7 osób, w tym pasażerowie pociągu.
O wynikach badań kierowcy na obecność alkoholu w organiźmie poinformował PAP we wtorek Artur Falkiewicz z biura prasowego dolnośląskiej policji. Przyczyny wypadku ustala specjalna komisja.
Na razie nie są znane przyczyny wypadku. Funkcjonariusze biorą pod uwagę różne wersje wydarzeń, w tym także nieuwagę kierowcy.
Ciężarówka zderzyła się z pociągiem osobowym relacji Poznań - Wrocław. 5 osób, w tym pasażerowie, kierownik pociągu i kierowca ciężarówki, trafiło do szpitali we Wrocławiu. Najciężej ranna jest młoda dziewczyna, która w momencie zderzenia stała w miejscu, gdzie uderzył samochód. Jej stan lekarze ciągle uznają za ciężki. Pozostałym rannym udzielono pomocy medycznej na miejscu zdarzenia.
Samochód praktycznie wbił się w pierwszy, piętrowy wagon pociągu. Był to przedział dla pasażerów z dużymi bagażami. Nie było tam tylu pasażerów, co w zwykłym wagonie.
Na przejeździe kolejowym Wrocław - Świniary o nadjeżdżającym pociągu ostrzega kierowców sygnalizacja świetlna i sygnał dźwiękowy.(PAP)
jur/ bno/
