Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolnośląskie: Protest SG przeciw planowanej reorganizacji oddziałów

0
Podziel się:

Ok. 150 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych Służby Granicznej
protestowało w środę w Kłodzku (Dolnośląskie) przeciwko planowanej reorganizacji SG na południu
kraju. Restrukturyzacja spowoduje m.in. likwidację Sudeckiego Oddziału SG w Kłodzku.

Ok. 150 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych Służby Granicznej protestowało w środę w Kłodzku (Dolnośląskie) przeciwko planowanej reorganizacji SG na południu kraju. Restrukturyzacja spowoduje m.in. likwidację Sudeckiego Oddziału SG w Kłodzku.

Celem reorganizacji SG na południu kraju jest utworzenie jednego dużego oddziału śląsko-małopolskiego z siedzibą w Raciborzu. Zmiany mają rozpocząć się pod koniec lutego i potrwać do końca roku; dotkną ponad 2,7 tys. osób zatrudnionych obecnie w trzech oddziałach SG na południu kraju: karpackim, śląskim i sudeckim.

Jak powiedział PAP przewodniczący Zarządu Oddziałowego NSZZ Funkcjonariuszy SG w Kłodzku mjr Wojciech Mikusek, zaproponowana koncepcja reorganizacji pociągnie za sobą masowe zwolnienia i jest całkowicie sprzeczna z propozycją przedstawioną w 2009 r., która zakładała pozostawienie placówek SG zarówno w Kłodzku, jak i Nowym Sączu. "Nagła zmiana planów reorganizacji placówek SG jest po prostu nieuczciwa" - dodał.

W Sudeckim Oddziale SG w Kłodzku pracuje obecnie blisko 170 funkcjonariuszy oraz 150 pracowników cywilnych. Zdaniem Mikuska kwestia zatrudnienia po reformie pracowników cywilnych nie jest jednak zagwarantowana i będzie zależała jedynie od dobrej woli komendantów poszczególnych jednostek. "Natomiast tylko nieliczni funkcjonariusze zdecydują się na przeniesienie do innych oddziałów lub innych służb; większość przejdzie na wcześniejsze emerytury lub zasili rzeszę bezrobotnych" - dodał przewodniczący.

Środowy protest trwał ponad godzinę i został zorganizowany u zbiegu ulic Wyspiańskiego i Lutyckiej, przy kłodzkim dworcu autobusowym. Protestujący nieśli flagi i transparenty z napisami m.in. "Stop likwidacji" i "Chcemy pracować, a nie brać zasiłki".

"To pierwszy organizowany przez nas protest, ponieważ liczyliśmy wcześniej, że politycy potraktują nas uczciwie. Niestety po styczniowych posiedzeniach komisji sejmowych, które zajmowały się tą sprawą, koncepcja restrukturyzacji się nie zmieniła. Dlatego myślę, że będziemy organizować kolejne, podobne akcje" - zapowiedział przewodniczący.

Wiceszef MSW Piotr Stachańczyk zapewniał w ubiegłym tygodniu w Sejmie, że w związku z reorganizacją Straży Granicznej na południu kraju zmierzającą do utworzenia jednego dużego oddziału - śląsko-małopolskiego z siedzibą w Raciborzu - nie są planowane zwolnienia funkcjonariuszy.

Według niego funkcjonariusze z reorganizowanych oddziałów będą mogli kontynuować służbę w innych placówkach SG lub innych służbach mundurowych MSW. Każdy z nich ma dostać kilka propozycji służby na granicy wschodniej.

Wiceszef MSW przyznał, że nie jest wykluczone, że po utworzeniu jednego oddziału SG z siedzibą w Raciborzu sprawa redukcji wróci.

Koncepcja reorganizacji placówek SG oprócz zmian na południowej granicy zakłada także dostosowanie zasięgu terytorialnego oddziałów SG do podziału administracyjnego kraju. Wyjątkiem będzie jedynie Morski Oddział SG - odpowiedzialny za całą linię brzegową Bałtyku z obszarami woj. pomorskiego i zachodniopomorskiego i częścią warmińsko-mazurskiego.

Jeden oddział SG - Nadodrzański - ma być odpowiedzialny za woj. lubuskie, wielkopolskie i dolnośląskie (obecnie podzielone między dwa oddziały SG). Dzięki temu jeden komendant oddziału SG będzie odpowiadał za realizację zadań na terenie, przez który biegną dwie autostrady wschód-zachód (A2 i A4).(PAP)

mic/ abr/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)